◀Prolog▶

168 19 5
                                    

7 lat temu....

-Spadaj stąd mała suko!-krzyknął mój ojciec i uderzył mnie w twarz.
Szybko wybiegłam na ulicę, padał deszcz a ja byłam tylko w piżamie.Pobiegłam w stronę centrum, wiedziałam że tam będzie gdzie się przespać.Znalazłam kosze na śmieci.Były tam jakieś koce otuliłam się nimi i położyłam za koszami.

Kiedy rano się obudziłam zastałam starsza kobietę.

Teraźniejszość

Pani Dopp obudziła mnie jak każdego ranka.Wolno otworzyłam oczy i rozejrzałam się po moim pokoju .Ciemno fioletowe ściany, różowy dywan i dziwne obrazy.Myślałam że to będzie normalny ranek jak każdy,ale taki nie był.Okazało się że do mojego skromnego pokoju wprowadza się ktoś nowy.Chłopak,brązowe loki zielone oczy,lekki zarys mięśni pod koszulką,ideał dla każdej dziewczyny,ale NIE dla mnie.Nie dam się zwieść jego urokowi.
****
No to lekko poznaliśmy charakter Isabelle ;D myślicie że może jednak ulegnie? ;p ja też nie wiem.

Kids House||H.S [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz