Cześć, jestem Charlie, mam 15 lat i kocham las.
Razem z moim 20 letnim bratem Rorym biegamy po nich całe dnie. Pomimo zajebiście wielkiego domu.
Nasi rodzice nie się nie cierpią, dosłownie. Śpią w dwóch różnych pokojach, po dwóch oddzielnych stornach korytarza, Ojciec na początku a matka na końcu.
Aktualnie uciekamy przez szwędaczami
Nagle na kogoś wpadłem
"Aaaaa!"
Enid pisknęła na cały głos a chłopak z którym była wyjął broń
"Charlie!"
Krzyknęła uderzając mnie w klatkę piersiową, mój brat złapał ją i zakrył jej usta
"Puść ją"
Chłopak z opaską na oku zagroził
"Shhh.... Zdechlaki idą"
Wyszeptał Rory
Wszyscy się wyciszyli, czekaliśmy chwilę, gdy chodzące zwłoki odwróciły swoją uwagę ja i Rory wykrzyczeliśmy na cały głos
Gdy odwróciły się Rory chwycił 2 grube patyki
Dał mi jeden i uderzył zdechlaka w kolana wyginając mu kolana na drugą stronę, ja w tym czasie uderzyłem w głowę szwędacza jak piłkę, która poleciała daleko w las
Zaczęliśmy się śmiać na cały głos a Carl patrzył na nas z niedowierzaniem
"Jesteście chorzy"
Powiedziała Enid
"Widzisz... Mamy to we krwi"
Zaśmiał się Rory obejmując moje ramie, nagle wziął moją głowę pod pache i zaczął mnie czochrać, ja za to starałem się jakoś go uderzyć
Enid śmiała się widząc naszą bójke
"Chłopcy, wyglądacie jak dzieci"
Zaśmiała się
"On jest dzieckiem"
Rory się śmiał dalej mnie czochrając
"Enid ratuj!"
Wysapałem a on puścił mnie
"Kutas"
Powiedziałem uderzając go przez łeb
"bo cię zdechlakom podrzucę"
Powiedział spoglądając w moją stronę i oddając mi tak samo
"A ja ci auto porysuje"
Warknąłem patrząc na niego
"A byś tylko-"
"SPOKÓJ!"
Krzyknęła Enid a my odwróciliśmy się w jej stronę
"Dziękuję"
Westchnęła i spojrzała na Carla
"Carl poznaj braci Matthews"
Spojrzała na niego
"Cześć, Rory jestem"
Uśmiechnął się
"Ty nie masz oka czy to ozdoba?"
Dodał
"Debilu, czy ty w ogóle myślisz?"
Zapytałem
"Sorry za niego, Charlie"
Uśmiechnąłem się
"Carl"
Uśmiechnął się niezręcznie
CZYTASZ
Heart to Heart // Carl Grimes
FanfictionCarl był w Alexandrii już przez dłuższy okres, podczas spędzania czasu z Enid, wpadają na dwójkę chłopców z też Alexandrii, jednak oni raczej spędzili czas poza bramami dlatego Carl nie zdążył ich poznać. Chłopak nie spodziewał się jednak że poczuje...