Rozdział 3

12 2 0
                                    

-Mateusz serio jej nic nie powiedziłeś? - spytał się Solar.

-Myślałem że nie mam jej nic mówić- powiedział Zabson.

- Ja się już domyślam oco chodzi mi Mati chyba spełnia moje marzenie - powiedziałam.

- No więc tak Patka mamy pytanie czy chciała byś zostać naszą producentką? - powiedział białas. 

Popatrzyłam na Mateusza a on na mnie.

- Nie no zbije cię kiedyś Mati serio czemu to dla mnie robisz to wszystko przecież ja na to nie zasługuje - mówiłam z łzami w oczach. 

 - Patka tyle dla mnie zrobiłaś że musiałem ci to jakoś wynagrodzić  - Powiedział Mateusz i mnie przytulił.

- Tak bardzo bym chciała zostać waszą producentką - powiedziłam 

- Dobra patka idź podpisz te wszystkie papierki a ja zaraz wrócę - powiedział mati.

- Okej - powiedziałam. 

A mati poszedł po bukiet kwiatów

@zabsonziomal

Opis: Szczęsliwa @patka_g

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Opis: Szczęsliwa @patka_g.

Komentarze:

Fukaj- jaki słodziak ;)

SBM_label- nowa producentka SBM hshs.

Więcej komentarzy.

-Mati Odwieziesz mnie do domu - zapytałam.

- Tak a coś się dzieje?- spytał.

- nie nie wszystko okej - powiedziałam smutna.

- no okej - powiedział Mati.

Już w domu..

Poszłam się umyć i zrobić pielęgnacje.

Położyłam się do łóżka i zobaczyłam wiadomość od Aleksa.

Od Aleksa

- Cześć mam pytanie czemu tak szybko wyszłaś z biura?

Do Aleksa 

- Hej no źle się poczułam i Mateusz mnie odwiózł a co?

Od Aleksa 

- Nie nic poprostu się martwię o ciebie.

W moich myślach.

-Ale słodkie że się o mnie martwi.

Do Aleksa

- Nie martw się o mnie dobra ja kończę i idę spać dobranoc. 

Od Aleks.

- Dobranoc Patka.

Rano.

Znów ktoś rano dzwonił mi do drzwi, a tam Mateusz, Lanek, White 2115, Bedoes, Solar, Białas, Walczuk i Fukaj.

- Witam Panią - Powiedział Lanek i nagle wtrącił się Fukaj i do mnie podrzedł.

- Cześć - przytulił mnie i powiedział.- Patka wszystko dobrze?

- No nie naj lepiej się - powiedziłam.- A co?

- Jesteś blada i źle wyglądasz.-Powiedział Alex.

- Ej posuń się Alex - powiedział Mateusz - Patka brałaś leki?

- Yyy tak tak brałam - powiedziałam.

Tak w ogóle to chorujesz na Anemię i musisz brać leki.

- Mnie nie okłamiesz słońce raz dwa jeść śniadanie i leki brać - powiedział Mateusz.

- No dobra - powiedziałam smutna- A wchodźcie do środka.

- Ej Mati na co choruje Patka? - spytał fuki.

-Mateusz popatrzył się na minie a ja pokiwałam głową. 

- A więc Patrycja Choruje na Anemię i czasmi tak ma jak nie weźmie leków bo zapomina a ja muszę ją pilnować ps. jej Matka powiedziała że mam ją pilnować. - powiedział żapson.

-Że co moja matka ci każe mnie pilnować żebym brała leki?- powiedziłam.

- Tak - powiedział.

-I że ty se z nią gadasz a ja od roku nie mam z moją rodziną kontaktu okropny jesteś - powiedziałam.

- Kiedy ostatni raz z nią rozmawiałeś? - spytałam.

- Trzy dni temu - Odpowiedział. 

- Aha - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju bez słowa. 

- No i masz przejebane stary masz zapas miśków w studio? - Spytał się Walczuk.

- No mam ale teraz nie wystarczy jeden głupi miś boże co ja narobiłem po co ja to mówiłem- powiedział żaba.

Tym czasem u mnie. 

Siedziałam na łóżku płacząc i oglądając zdjęcia moje i mojej rodziny.

Nagle ktoś zapukał.

- Kto tam - spytałam.

-Najepsi Wujkowie- powiedział Lanek

Od Razu wiedziałam że to Lane Bedi i Seba.

Podeszłam do drzwi i otworzyłam odrazu przytulił mnie bedi a ja odwzajemniam.

- Co chcecie? - spytałam.

- Czemu poszłaś? - spytał mnie Lanek.

- Bo tak bo Mateusz zachowuje się jak moja matka i tyle w temacie, chcecie coś jeszcze jak nie to wypad - powiedziałam.

- Ej czemu tak agresywnie - powiedział lanek.

- Dobra chcecie coś jeszcze? Jak nie to zawołajcie mi tu Aleksa - powiedziłam a oni wyszli.

-Alex masz iść do Patrycji - powiedział Lanek.
- Była wkurzona? - spytał Alex.
-Tak - powiedział Seba.
- Czyli mam przejechane zajebiście - powiedział Alex.

- Dobra idę jak Umer to podziękujcie Maczakowi że byłem w SBM - powiedział Fukaj.

Zapukał do drzwi.

- Kto tam - powiedziałam

- Fukaj twój ulubiony - powiedział Alex.

Podeszłam do drzwi otworzyłam Alex wszedł a ja usiadłam na łóżku.

- Usiąść obok mnie - powiedziałam.

Alex usiadł a ja się do niego przytuliłam i zamknąłam oczy i zasnełam.

___________________________

Przepraszam za błędy.
639 słów.

Fukaj i Janusz Walczuk X Nie ZnajomaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz