Prolog

10 0 0
                                    

2 lata wcześniej..
Dalszy szum morza wpadał nam do uszu. Gdy siedziałyśmy obok siebie wszystko było takie samo . Ukochana przyjaciółka , domek na plaży i ulubione święto w lipcu . Wszystko o czym się marzyło... Gdy siedziałyśmy wtulone w siebie dobiegł kszyk Telzy z kuchni , wiedziałyśmy że to coś niedobrego . Pierwsza pobiegła Ads , ponieważ była to jej młodsza siostra . Rodzice mieli dojechać do nas dopiero za dwa dni bo Tzuy (mama Adell) nie wyrobiła się z pracą na czas . Miałyśmy się zaopiekować nią tak żeby mama robaczyla ją w „jednym kawałku" . Gdy Adell się zerwała chwilę potem dotarło do mnie co się stało i rzuciłam się  biegiem za nią . Gdy dobiegłyśmy do domu zobaczyłyśmy że Telzy leży nieprzytomna w kuchni.. Miała ślady po dźganiach nożem. Gdy ją zobaczyłyśmy rozpłakałyśmy się niemal ze w tym samym momencie . Traktowałam ją jak siostrę... Odrazu złapałam za telefon i zadzwoniłam po karetkę , zaraz po niej do mamy Ads i Telzy żeby powiedzieć jej co się stało . Tzuy przyjechała w ciągu 40 minut , gdy przyjechała na miejsce była cała czerwona od płaczu. Nie mogła się uspokoić podobnie jak my. Pogotowie wezwało również policję . Nie mogliśmy ustalić kto to mógł być. Miałyśmy ostatnią szansę złapać tego kogoś albo opuścić nasz domek na zawsze... Tylko jak szukać tropu?..

Aż po świt Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz