Pierwsza pobudka w NIE swoim pokoju.

6 2 1
                                    



Hagi poczuł mocny ból głowy i zaczął powoli otwierać oczy. Gdy ujrzał, gdzie się znajduje, szybko usiadł i zesrał się (dosłownie) w gacie ze strachu.
- No nie! Gatki od mojej babci... Takie fajne były z motylkami..- Powiedział Hagi smutny, ze się zesrał. Po chwili przestał o tym myśleć i wstał z łóżka, lecz gdy poczuł swoje 5 kilowe gówno w gaciach, które przeszkadzało mu w chodzeniu, uznał, że je zdejmie. Na szczęście miał krótkie spodnie ze sobą, więc je założył.
- Dobrze, że mam spodenki! Nie będę świecić gołą dupą przed tą świruską!! - Krzyknął wkurzony i podszedł do drzwi. Otworzył je i zbieg na dół. Stanął i zaczął przysłuchiwać się głośnym krokom dochodzącym z piwnicy.
- Kurde flaszka! To pewnie granka! - Powiedział i zaczął histeryzować. Zobaczył, że obok wejścia do piwnicy jest mała szafka, więc schował się do niej. Przeszkadzały mu trochę jego prze długaśne jak jego siur nogi, ale uznał, że musi wytrzymać. Nagle zobaczył przez dziurę Granny wychodzącą z piwnicy. Ale pięknotka-pomyslał, ale szybko wyrzucił takiego myśli z głowy.
- Przecież to psychopatka... Zahipnotyzowała mnie swoimi soczewkami wczoraj i wbiła jakiś lek usypiający.. Nie może mi się podobać..- Szeptał sam do siebie pod nosem. Zaczął myśleć, myśleć i myśleć aż nagle otworzył oczy i zobaczył, że szafa jest otwarta i stoi tam Granny.
- OSZ W MORDĘ!! - Wykrzyczał i uciekł przed nią do kuchni. Z kuchni pobiegł do salonu i przebiegł przez okno, było tam jakieś pomieszczenie z domkiem. Niestety na klucz więc nie mógł otworzyć, była studnia, ale do niej też nie mógł wskoczyć. Po chwili zobaczył otwarte drzwi, do nie wiadomo czego i tam wszedł. Przykucną i przeszedł przez jakieś podziemne przejście. Zajęło mu to z 5 minut przez jego giruski świruski, które są tak długie, że w tym małym tunelu wymachiwały się na wszystkie strony. Gdy wyszedł, znalazł się w piwnicy.
- Ten dom jest tak wielki, jak mój siur...nie mam szans stąd wyjść. - Mówił sam do siebie i pobiegł po schodach, aby wyjść na ten główny korytarz. Gdy wyszedł, pobiegł na górę i najciszej jak potrafił, przeszukał gdzie jest łazienka i gdy wszedł, zakluczył się, aby granny nie weszła. Odwrócił się i spojrzał na kibel.
- SZKIBIDI TOILET!!! CO TY TU ROBISZ?!!?!!! - Krzyknął przerażony ze łzami w oczach. Szkibidi toilet często pojawia się mu w koszmarach i ma go czasami w dla ciebie na tik toku na swojej Noki z 2000 roku. Pewnie myślicie skąd na takim telefonie tik tok? Hagi to mężczyzna informatyk i miał haki.
- Skibidi dop dop dop yes yes
Skibidi dabodi dobodi dib dib
Skibidi dop dop dop yes yes
Skibidi dabodi dobodi dib dib
Skibidi skibidi skibidi
Skibidi skibidi skibidi - Śpiewał łeb wystający z tego obsikanego i obsranego kibla. No i obrzyganego-fujj chyba Granny zjadła za dużo pomidorowej.
- Nie!! Zamknij się!!! Uciekam stąd! - Wykrzyczał z rozdartą gębom i zaczął próbować otwierać drzwi. Gdy mu się to udało, pobiegł do piwnicy i zamknął za sobą drzwi. Oddechnął z wielką ulgą i zszedł po schodach. Przejrzał piwnicę i zobaczył z drugiej strony schodów drzwi i schody na dół do garażu. Było auto i rower. Rower w OKROPNYM stanie.
- Ale zardzewiały pedał!! - Krzyknął i złapał się za swój futrzasty niebieski łeb.
- JAK TY SIĘ DO MNIE ZWRACASZ?!??!? - Wykrzyczała Granny której Hagi nie zauważył. Hagi przerażony dostał ataku paniki i paraliżu. Jego zespół owsików pierwszych odbytowych zaczął się ruszać, przez co zaczęła mu się trząść dupa, a on sam stał nieruchomo.
- Ulalalaaa, niezły twerk kochany! Za taki widoczek to mogę Ci wybaczyć za to, jak mnie nazwałeś! - Krzyknęła Granny i zachwycona zaczęła oglądać twerkującego Hagusia.
- Osz w mordę!! Takiego dużego siura, to nawet Bożena ta laleczka z domu obok nie widziała nigdy pewnie! Ze spodni Ci wystaje!! - Powiedziała Granny w szoku. Hagi, gdy to usłyszał, szybko się otrząsnął i przypomniał sobie, że rano się obsrał i nie ma gaci, ma tylko szerokie spodenki i faktycznie wystaje mu siur.
- Kutas taki długi, że odbijam go kolanem - Powiedział pewny siebie Hagi i spojrzał uwodzicielko na panienkę. Zdjął spodenki i pokazał, że faktycznie umie odbijać siura kolanem.
- Wow!! Jak piłka! Jestem taka zafascynowana... - Powiedziała Granny i podeszła do niego bliżej. Przybliżyła twarz i go pocałowała. Hagi na początku się ucieszył, ale gdy poczuł smak pomidorowej od jej pocałunku, skrzywił się i szybko odsunął. Co niezbyt spodobało się Granny.
- Ty debilu!! Coś ci się nie podoba? Jak tak to ja mam pałkę i nie zawaham się jej użyć! - Spojrzała na niego oburzona.
- Ja też mam! Jak ci z mojej pały przykiełbase to już koniec twojego życia będzie! - Krzyknął i popchnął Granny na ścianę. Granka oburzona podniosła pałę i zamachnęła się z całej siły na niego i walnęła w twarz. Hagi odleciał do tyłu i stracił przytomność. Granny dumna z siebie podniosła go na ręce, zostawiając swą pałkę na stoliku w garażu. Zaniosła go do tego samego pokoju co rano się obudził i zawołała szkibidi toileleta, który jak piesek przybiegł do niej. Hagi, gdy się zaczął przebudzać, zobaczył Granny i Szkibidi Toileta tańczącego razem makarenę. Poczuł uczucie, którego nie powinien, ZAZDROŚC. Odwrócił się do nich tyłem i zaczął po cichu płakać.
- Goodnight bejbe, idę z moim szkibidisiem do piwnicy - Powiedziała Granny i zachichotała HIHI. Hagi jeszcze mocniej popłakał się, gdy wyszli. Czemu Granny musi tak walić z gęby?! Gdyby jej tak nie waliło i myłaby zęby, to mógłby bez przerwy się z nią całować. A tak to co? A tak to gówno! Może nawet byliby razem...ale Hagi nie będzie w takim związku! Z taką brudną i psychiczną partnerką! To aż wstyd! Hagi myśląc o tym, co teraz robi jego chora psychicznie, przyszła żona z szkibidi toiletem uznał, że musi zająć czymś myśli. Wstał i podniósł swoje obsrane gacie z rana i wyrzucił za drzwi.
- Upchaj się tym gównem stara pruchwo!! - Krzyknął cały czerwony od płaczu. Po chwili położył się do łóżka i poszedł spać z nadzieją, że jutrzejszy dzień będzie spokojniejszy. Hagi zasypiał bardzo długo, gdyż słyszał zza ściany ciągle swoją ślicznotkę i tego padalca. Było mu bardzo przykro, więc uznał, że jutro się zemści.
JUŻ JUTRO ZEMSTY NADEJDZIE CZAS 😈

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 01, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miłosna historia Granny i Hagiego Łagiego!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz