Perspektywa Torda
Był już późny wieczór a Toma dalej nie było . Ja osobiście miałem to w dupie ale Edd się tym bardzo zamartwiał czego nie umiałem znieść gdyż w przeciwności do tego jak bardzo wywalone miałem na czarnookiego obchodziło mnie samopoczucie szatyna . Nie mając zbytnio nic do roboty i przez lekkie wyrzuty sumienia zaproponowałem Edowi że pójdę poszukać tego alkoholika . Zielonooki przystał na tą propozycje więc zaraz poszedłem ubrać buty i bluzę . Wychodząc tylko krzyknąłem znajomym żeby się nie martwili i ruszyłem do ulubionego baru Toma w którym za starych lat piliśmy razem i gadaliśmy o głupotach . W jednym momencie obleciała mnie przyjemna fala wspomnień za którą jednak po chwili sam siebie skarciłem . Z jednej strony tak bardzo irytował mnie ten głupi czarnooki szatyn a z drugiej tak bardzo chciałem go widywać .Choćbym udawał całą wieczność że mam go gdzieś to i tak wiem że jakaś część mnie dalej go chce .Ught takie irytujące! Wykrzyczałem sam do siebie po czym zorientowałem się że dotarłem w miejsce docelowe . Stałem przed wielkimi drzwiami nad którymi wisiał sporych rozmiarów led z napisem ''Whisky In The Jar'' . Przez parę sekund kwestionowałem mój wcześniejszy plan a przez głowę przeleciała mi myśl czy nie wrócić teraz do domu ale za dużo już przeszedłem by się teraz wrócić . Tak właśnie otworzyłem drzwi i wszedłem do głośnego baru pełnego ludzi . Rozglądałem się po stolikach szukają smutnego i znudzonego życiem alkoholika lecz jednak nigdzie nie mogłem go dostrzec . Gdy rozległ się huk gitary elektrycznej i perkusji z za moich pleców to aż podskoczyłem z zaskoczenia . Nie tyle co sama gra mnie zaskoczyła tylko osoba którą ujrzałem po odwróceniu się .W tamtym momencie zdałem sobie sprawę kto właśnie przyprawił mnie o dreszcze był to Tom we własnej osobie . Niedowierzając w to co widzę podszedłem bliżej do sceny . Widząc go z bliższej odległości udało mi się bardziej mu przyjrzeć .Był ubrany w szerokie czarne trochę już wypłowiałe jeansy , w granatową bluzę i trampki z wzorem szachownicy . Na dodatek miał srebrny łańcuszek z zawieszką nuty który komponował się z prawie niewidocznymi kolczykami przykrytymi przez roztrzepane włosy .Nie mogłem zaprzeczyć wyglądał seksownie tak bardzo chciałem oderwać wzrok jednak nie umiałem . Po chwili Tom mnie zauważył i to jaki byłem w niego wpatrzony. Chyba go to rozbawiło trochę gdyż postanowił puścić mi oczko i zaczął grać szybciej . W tamtej chwili jedyne co pomyślałem to ''Co za tupet ma ten skurwiel '' z jednej strony zrobiło mi się gorąco i zaczęły mnie piec poliki a z drugiej miałem ochotę go zamordować . Po tym występie zagrał jeszcze dwa kawałki ''Why'd You Only Call Me When You're High?'' i '' R U Mine ?'' co jakiś czas patrzył mi w oczy i rzucał zadziorne uśmieszki jakby chciał się zaśmiać . W tych właśnie momentach przechodziły mnie dreszcze musząc przyznać że były przyjemne sam chciałem się podpalić ale nie umiałem kłamać w tamtej chwili . On już wiedział i ja też że całkowicie odpłynąłem .Po skończonym występie Tom podszedł do mnie i zaproponował mi drinka na co się zgodziłem jednak dalej próbując grać niedostępnego i oschłego . Lecz nie miałem i tak kogo oszukiwać gdyż oboje wiedzieliśmy że już uległem nie do końca nawet sam wiedząc kiedy .
Perspektywa Toma
Siedziałem przy barze bajerując szarookiego co o dziwo nie było trudne zazwyczaj nawet się ze mną nie wita a dzisiaj zrobi wszystko o co go poproszę . Kiedy piliśmy drinki wpadłem na ciekawy pomysł lecz groził on śmiercią następnego ranka ale jak to się mówi ''Raz się żyje'' . Postanowiłem wprowadzić rozmowę na trochę wyższy poziom . Spytałem się już trochę podpitego Torda czy chciałby może przenieść naszą rozmowę do hotelu oddalonego o jakieś 100m od baru w którym się znajdowaliśmy . Na co ten trochę nieprzekonany co do swojej decyzji odpowiedział ''Może być''. Tak właśnie pojechaliśmy taksówką do hotelu w którym zarezerwowaliśmy jeden pokój . Zaraz po wejściu do niego przyszpiliłem karmelowłosego do ściany i wpiłem się w jego usta .Na początku szarooki nie był przekonany i nie oddawał pocałunków jednak gdy nacisnąłem kolanem jego krocze to udało mi się pogłębić pocałunek . Oderwałem się od niego na chwilę by złapać go za rękę i poprowadzić nas do przestronnej sypialni w której znajdowały się ogromne okna z widokiem na całe miasto i równie wielkie łóżko małżeńskie . Popchnąłem delikatnie Torda który opadł na pościel a ja zawisnąłem nad nim łącząc nasze usta w namiętnym pocałunku . Całowaliśmy się tak z parę minut po czym stwierdziłem że jest mi mało więc wsadziłem rękę pod koszulkę rogacza i zacząłem jeździć nią od góry do dołu czując jak mięśnie napinają się pod moim dotykiem . Zaprzestałem na chwilę dotyku i ściągnąłem z siebie bluzę i koszulkę a chwilę później zdjąłem koszulkę też karmelowłosemu .Kiedy to zrobiłem zobaczyłem że ma kolczyki w sutkach co wywołało na mojej twarzy niemały uśmiech . Nachyliłem się nad jego klatką piersiową i polizałem jego sutek a drugi lekko ścisnąłem palcami a on cały się na to spiął . Pomyślałem że zostawię te przyjemność na potem i przystąpiłem do dalszych pieszczot. Zacząłem całować go od szyi przez obojczyki potem po klatce piersiowej brzuchu i na końcu po podbrzuszu gdzie zrobiłem malinkę jak w górnych partiach ciała .Towarzyszyły temu ciche pomruki partnera które cieszyły mnie niewyobrażalnie .Drażniłem się z nim tak jeszcze parę minut aż mi się nie znudziło i postanowiłem zdjąć z nas resztę ubrań . Kiedy oboje byliśmy już w samej bieliźnie sięgnąłem do położonego na szafce lubrykantu i prezerwatywy. Lecz za nim przystąpiłem do dalszej części to powiedziałem Tordowi by uklęknął przede mną na podłodze . A on już wiedział co się będzie działo . Gdy to zrobił wyciągnąłem swoje 20 centymetrowe przyrodzenie a Tord zrobił wielkie oczy i głośno przełknął ślinę rozbawił mnie obraz tak przerażonego rogacza .Rozbawił mnie do tego stopnia że postanowiłam wtrącić swoją uwagę '' Oj mały chłopczyk się przestraszył ?''Na co szarooki tylko odpowiedział z irytacją w głosie żebym się zamknął i wziął do prawej ręki mojego penisa .
Perspektywa Torda
Wziąłem do prawej ręki penisa Toma i zacząłem poruszać nią w górę i w dół po czym włożyłem go do połowy do ust . Będąc pewien że więcej się nie zmieści poruszałem głową aż do chwili gdy czarnooki złapał mnie za włosy i nie wepchną mi do gardła reszty swojego członka . Zaczął poruszać moją głową coraz szybciej i szybciej a ja się krztusiłem . Parę minut później doszedł w moich ustach a ja mogłem poczuć słono gorzki smak jego spermy . Kiedy wyjął swojego penisa popatrzył się na mnie ostrym i pożądliwym spojrzeniem po czym powiedział połknij co zrobiłem jednak dodając przekąśliwą uwagę ''Już wiem dla czego dziewczyny z tobą nie sypiają'' . Złapał mnie za ręce i pomógł wstać tylko po to by zdjąć zaraz potem moje bokserki i usadzić na swoich kolanach przodem do niego . Znów zaczął namiętnie mnie całować i robić malinki na szyi ale nie tylko to gdyż niedługo potem poczułem jak Tom wsadza mi jeden palec do odbytu i zaczyna nim poruszać na co odpowiedziałem cichym mruknięciem . Co jakiś czas dodawał kolejne palce co poskutkowało moim cichym jęczeniem . Czułem się dobrze jednak daleko od tego jak chciałem się czuć . Chcę żeby sprawił że będę błagać żeby przestał a on i tak tego nie zrobi chcę się poczuć jakbym był w obłędzie a nie czuć że jest mi tylko dobrze .Postanowiłem że teraz ja podroczę się z szatynem słowami ''Tylko na tyle cię stać kotku ?'' . On jednak nic sobie z tego nie zrobił tylko położył mnie na łóżku a sobie założył prezerwatywę . Oblał swoje przyrodzenie lubrykantem i wepchnął go na raz we mnie . Oczy wywróciły mi się do tyłu a Tom zaczął się ruszać w boleśnie powolnym tempie dodając tylko parę słów '' Coś się stało kotku ?''. Tak wolno że aż w końcu nie wytrzymałem i krzyknąłem do niego ''Tom zlituj się i przyśpiesz '' na co czarnooki cicho się zaśmiał i powiedział z cynicznym uśmiechem '' Oj mój Tordi się niecierpliwi ? jaka szkoda że tylko na tyle mnie stać '' Po czym popatrzył mi prosto w oczy a zaraz potem ugryzł mnie w sutka z całej siły i zaczął się ruszać tak szybko jak tylko potrafił .Nie mogłem złapać tchu wbijał się we mnie tak brutalnie i całą długością . Było mi tak cholernie dobrze czułem się jakby moja dusza była w niebiea ale ciało było niczym w najgorszym piekle.Błagałem szatyna żeby przestał sam wiedząc że jedyne co chcę to żeby przyśpieszył . Po jakimś czasie Tomowi chyba się znudziła dotychczasowa pozycja więc wstał razem ze mną i posadził mnie na nieopodal stojącej komodzie . Rozłożył mi nogi a ja owinąłem swoje ręce w okół
jego karku. Nie czekając ani chwili czarnooki znów zaczął wchodzić we mnie brutalnie . Przez dobrą chwilę pławiąc się w uczuciu spełnienia i bólu nie umiałam nic powiedzieć gdyż z mojego gardła wydobywały się tylko głośne jęki rozkoszy. Jednak po czasie udało mi się powiedzieć jedno zdanie a mianowicie '' Tom ty skurwielu kocham cię '' szatyn nie zwlekał z odpowiedzią dostałem ją wręcz błyskawicznie . Powiedział mi "Też cię kocham Tordi" po tych słowach oboje doszliśmy i wtuleni w siebie poszliśmy spać .
CZYTASZ
Whisky In The Jar [ TomTord ]18+ OneShot
RomanceWitam wszystkich którym chciało się to czytać będzie to najzwyklejszy One shot Tomtord . Tak wiem wiem cały czas nie dokończyłam jeszcze dwóch książek na moim kącie ale jakoś nie mogę się zebrać niby mam pomysł ale nie mam sił heh. Tak czy siak mił...