1. Jestem za młody by być wujkiem

3 1 0
                                    

Kto dzwoni o 5 rano!? Kurde, to tylko budzik, a to oznacza początek roku szkolnego i drugiej klasy. powoli wygramoliłam się z łóżka i poszłam w stronę łazienki by wziąć szybki prysznic.

Na szczęście mogłam to zrobić na spokojnie, ponieważ miałam w pokoju własną łazienkę. Początkowo mój pokój był na drugim końcu korytarza jednak w końcu udało mi się uprosić rodziców i przeniosłam się tutaj. Wcześniej był tu pokój gościnny jednak rzadko ktoś nas odwiedzał więc stwierdziłam że to dobry pomysł

Wsunęłam na siebie czarną, plisowaną spódnicę która nie sięgała mi do kolan i biały top na ramiączkach na który założyłam krótką koszulę i nie zapięłam jej.

Kiedy byłam przebrana postanowiłam się pomalować. Chyba z 5 razy próbowałam zrobić równe kreski aż w końcu mi się to udało więc pomalowałam na koniec rzęsy i rozczesałam się zostawiając włosy rozpuszczone.

Byłam już gotowa więc zeszłam na dół do kuchni gdzie czekał na mnie Luke.

-Hej Luke - odezwałam się pierwsza a on wtedy zauważył, że już jestem

-O moja najseksowniejsza mała siostrzyczka, w końcu się za siebie zabrałaś. Tylko uważaj bo ja tych kolesi w szkole znam a teraz ciężko odwrócić od ciebie wzrok. - mrugnął do mnie

-Idiota - mruknęłam

Ach tak, zapomniałam wspomnieć. W zeszłym roku byłam typową szarą myszką. Przy obcych ludziach nie czuję się swobodnie. Nie mam żadnych przyjaciół, jednak kiedy miałam jeszcze w podstawówce jedną to nawet przy obcych ludziach, z nią czułam się bardzo dobrze.

Poza tym nowy rok oznacza Glow Up. A jak chcę znaleźć znajomych to oni najpierw muszą mnie zauważyć. Wcześniej się tak nie ubierałam i nie malowałam się.

- Mam 16 lat, już nie jestem taka mała jak 5 lat temu

-Skoro jesteś już taka dorosła to co z prawkiem? Nie będę cię wszędzie woził

-Luke nooo. Przecież wiesz, że się boję.

-Dobrze, dobrze wiem przecież. - powiedział i podał mi talerz ze śniadaniem - Tosty Francuskie dla pięknej pani - ukłonił się

-Debil - pacnęłam go w kark zanim się podniósł

-To ja się tak staram a ty tak się odwdzięczasz?! - zapytał próbując udawać że się obraża, kiedy się zaśmiałam ona zaczął mnie łaskotać

-Luke... Pro-proszę zostaw! - śmiałam się nie mogąc złapać oddechu.

-Przeproś Lizy.

-Prze-przepraszam!

W końcu mnie zostawił a ja skończyłam jeść śniadanie i poszłam poprawić włosy które Luke mi zniszczył.

*****

Po 30 minutach byłam w aucie a mój brat zawoził mnie do szkoły. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, Luke był moim bratem i jedynym przyjacielem. Nagle przypomniałam sobie o naszych rodzicach i nieświadomie westchnęłam.

-Co jest? - zapytał

-Nie nic - odpowiedziałam szybko

-Jak to nic? Przecież widzę.

-Tak się tylko zastanawiam kiedy rodzice wrócą...

-Lizy... Nie wiem. Wiesz, że dużo pracują.

-Wiem...

Po chwili byliśmy na miejscu. Luke zatrzymał się tuż pod drzwiami szkoły.

-Powodzenia siostrzyczko. Tylko nie uwiedź za wielu. Jestem za młody by być wujkiem. - mrugnął do mnie

Podziękowałam bratu za podwózkę i wysiadłam.

Przez chwilę błąkałam się po szkole szukając kogoś z mojej klasy, ponieważ zapomniałam numeru naszej nowej sali.

W Końcu włączyłam telefon i zaczęłam szukać informacji w jakiej sali mają być poszczególne klasy.

Próbowałam się przemieszczać po korytarzu patrząc w telefon wciąż szukając informacji kiedy na kogoś wpadłam. Ledwo złapałam równowagę.

-Patrz jak łazisz. -warknął jakiś chłopak jednak zanim zdążyłam przypomnieć sobie z jakiej klasy on moze być już zniknął.

W Końcu dotarłam do klasy i odetchnęłam z ulgą poznając ludzi w niej. Usiadłam w przedostatniej ławce pod oknem i czekałam na nauczyciela.

Pan Beck w końcu przyszedł, tak samo jak reszta klasy w sumie a ja dalej siedziałam sama.

Nagle drzwi do klasy się otworzyły j staną w nich wysoki chłopak w brązowych, kręconych włosach. Chwila skądś go kojarzę... Cholera, to na niego wpadłam na korytarzu. Mam nadzieję że mnie nie pozna.

~~~~~
615 słów. Co myślicie?

Jak chcecie żeby rozdziały pojawiały się częściej zachęcam do komentowania i zostawiania gwiazdek ponieważ jest to bardzo motywujące.

Love in the shadowsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz