przygotowania do świąt (ale to treżur)

10 1 2
                                    

bardzo miły wstęp, wiadomo. ale znając życie zaraz członkowie się pogryzą i pozabijają.. (nie no żarcik oczywiście🥰)

Jihoon: *biega po całym pokoju budząc wszystkich* ŚWIĘTA! ŚWIĘTA! WSTAWAĆ!!! TRZEBA SIĘ SZYKOWAĆ!!
Jeongwoo: *ledwo żywy* jacie.. chłopie jest 5 rano daj se spokój..
Jihoon: NIE! MUSIMY W KOŃCU BYĆ PRZYGOTOWANI A NIE JAK ROK TEMU KIEDY DOPIERO 30 GRUDNIA ROZKŁADALIŚMY CHOINKĘ.
Jeongwoo: ....w sumie racja.
Mashiho: *przeciera oczy* wahh.. o co chodzi..?
Jeongwoo: Jihoonowi zachciało się przygotowywać do świąt..
Jihoon: NO ALE NO KURDE..
Mashiho: hyung, jest dopiero 17 listopada, mamy dużo czasu...
Jihoon: to twoje "mamy dużo czasu" jutro zmieni się w "O KURWA ZA 2 DNI JEST 24 GRUDNIA"...
Mashiho: *usiadł przecierając oczy* no tak..
Jihoon: a więc, dzisiaj jedziemy kupić ozdoby świąteczne i te inne duper szwance
Doyoung: *przebudził się* gdzie jedziemy..?
Jeongwoo: po ozdoby świąteczne do climax
Doyoung: ale że teraz..?
Jeongwoo: o to juz pytaj Jihoona..
Jihoon: *wtrącił mu się* za jakąś godzinę?
Doyoung: w porządku.. *przeciąga się* to ja pójdę się przebrać.. *wyjął byle co z szafy i poszedł się przebrać, przy okazji ogarnął sobie włoski itp itp*
Mashiho: *lag* czekaj to climax jest otwarty o 6 rano..?
Jeongwoo: nie wiem.
Mashiho: no to nieźle.
Jeongwoo: w razie czego to będą czekać pod sklepem na otwarcie jak te jedne żule..
Mashiho: w sumie to masz rację..
Junkyu: ŚNIADANIE!!!!
Haruto: *obudził się dopiero* co..?
Yoshi: śniadanie Ruto~~
Haruto: mhh... *przeciera oczy* nie chce mi się..
Yoshi: ojej nie przesadzaj już. potem będziesz narzekał że jesteś głodny..
Haruto: dobra dobra.. A WŁAŚNIE. Hyunsuk kto wygrał..?
Hyunsuk: *chrapie*
Haruto: no aha...
Yoshi: no chodź a nie..~
Haruto: dobrze już dobrze.. *wstał z łóżka przecierając oczy*
Yoshi: *obiął go ramieniem* awhh zaraz się rozbudzisz, nie martw się~
*Haruto i Yoshi poszli na śniadanie i czekali na innych. przy okazji Doyoung i Jihoon przyszli na szybko coś wszamać i pojechali do sklepu*
Yedam: *śpi na podłodze*
Asahi: *przegląda się w lustrze układając włosy* ludzie. Junkyu zrobił śniadanie.
Junghwan: *obudził się* hm..?
Jaehyuk: Junkyu zrobił śniadanie..~
Junghwan: awh.. jestem śpiący. *odwrócił się na drugi bok*
Asahi: ..tak w ogóle to dlaczego Yedam śpi na podłodze..?
Jaehyuk: nie mam zielonego pojęcia.
Junghwan: zasnął oglądając mecz..
Asahi: ahaaa.. to wiele wyjaśnia.
Jaehyuk: dobra nie wiem jak wy, ale ja idę coś zjeść~
Asahi: ja tak samo
Jaehyuk: *idzie w podskokach na śniadanie*
Asahi: *poszedł za nim*
*ostatecznie potem Junghwan, Mashiho i Jeongwoo też przyszli coś zjeść, a Hyunsuk i Yedam dalej spali...*
*5 godzin później kiedy Jihoon z Doyoungiem wrócili z climax z 7 ogromnymi torbami wypchanymi ozdobami świątecznymi*
Jihoon: jezu na cholerę my braliśmy tyle rzeczy..
Doyoung: boże daj mi spokój człowieku..
Junkyu: wowo.. pomóc wam..?
Doyoung: przydałoby się tak szczerze..
Junkyu: *wziął 2 torby od Doyounga i 1 od Jihoona* MATKO CO TO TAKIE CIĘŻKIE.
Jihoon: NO JA WŁAŚNIE SAM NIE WIEM..
Junkyu: dobra dajcie to do salonu i za chwileczkę wam pomogę to rozpakować
Doyoung: *przytulił go* dziękuję hyung!!

~trochę mnie tu nie było ngl.. (btw wiem ze już jest po świętach i te sprawy ale zaczęłam to pisać akurat przed świętami...)~

)~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 03 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

takie tam talksy z treasure Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz