Dreams come true...

rozdział 1...

Cześć, jestem Carly. Kiedy miałam 16 lat moim marzeniem było mieć chłopaka , aby on mi się oświadczył w Hiszpanii...
Moja cała historia zaczęła się w styczniu 2013r...
W 2013 roku znowu moje urodziny. Urodziny miałam w styczniu, miałam gości i tak naprawdę było super.., lecz potem nastąpił rok gdzie miałam 15 lat. W tym wieku dowiedziałam się dużo więcej rzeczy, o moim zdrowiu psychicznym i nie wiedziałam że będzie ono się tak pogarszać...
W wieku 15 lat, chodziłam normalnie do liceum, uczyłam się, poznawałam nowych przyjaciół, kolegów, jeszcze tak naprawdę nie wiedziałam kim oni są. Nie znałam ich za dobrze , dlatego na następny dzień zapytałam się jednego chłopaka , czy chciał by się poznać. Za to on odpowiedział :
,, pewnie!, ..., "
Ja zadałam pytanie z lekkim stresem,, ile masz lat "?.. On za to odpowiedział że ma lat 17 i ma na imię Jenny, Zatem zapytałam go czy chciał by się umówić gdzieś do kawiarni , aby się lepiej poznać a on odpowiedział, pewnie. Skończyły się lekcje, więc poszłam do domu. Jak wróciłam do domu, moja mama zapytała mnie czy nie chciała bym iść do psychologa, zatem ja odpowiedziałam że nie, a dlaczego takie pytanie. Moja mama powiedziała,, córeczko musimy porozmawiać"..
Ja byłam bardzo zestresowana i nie miałam zielonego pojęcia co się dzieje..
Mama usiadła ze mną przy herbacie, pytając mnie czy jest mi trudno z kolegami i przyjaciółkami w szkole . Ja odpowiedziałam nie. Zatem miałam coś za sobą złego, bo nie chciałam odpowiadać. Po rozmowie z mamą poszłam odrobić zadania, zjeść kolację, i spać.

Rozdział 2 , wkrótce...