-To już dzisiaj!- krzyknęłam sama do siebie, nadal nie wierząc, że dzisiaj spełni się moje marzenie. USA! Dokładnie za dwie godziny wyjeżdżam. Nowe miejsce, nowi ludzie, nowe mieszkanie, a to oznacza nowe życie. Mam dość już tego nudnego miejsca.
Ubrałam się luźno, ze względu na długą drogę. Pożegnałam się ze wszystkimi, więc czas ruszać. Wkładam rzeczy do auta taty, po czym zawozi mnie on na lotnisko.
-Na lotnisku będzie czekał na ciebie mały prezent, ode mnie i mamy, na twoje urodziny. Przekaże ci go Austin, chłopak pracujący w mojej firmie.- powiedział ojciec, uśmiechając się do mnie. Po zaledwie dwudziestu minutach jazdy, jesteśmy na lotnisku. Pożegnałam raz jeszcze tatę i wsiadłam do samolotu.Po kilku godzinach lotu jestem już na miejscu. Zauważyłam chłopaka z karteczką, gdzie widniało moje imię.
-Austin?- zapytałam chłopaka
-We własnej osobie.- odpowiedział, wręczając mi kluczyki. -Są to kluczyki do twojego auta, mam nadzieję, że twój ojciec powiedział ci o tej niespodziance?-
-Tak powiedział, dziękuję.- odpowiedziałam, a mój wzrok krążył w poszukiwaniu tego auta. Wreszcie je znalazłam, mój własny samochód.
-Jakbyś potrzebowała jakiejkolwiek pomocy, tutaj masz mój numer.- powiedział. Wymieniliśmy się numerami, po czym każdy odszedł we własną stronę.
Zapakowałam walizkę do auta oraz sama do niego wsiadłam. Wbiłam w nawigację adres mojego mieszkania i ruszyłam. W schowku odnalazłam kilka płyt, moich ulubionych wykonawców. Włączyłam jedną z nich i jechałam tak, dopóki nie dojechałam do mieszkania. Wysiadłam i ujrzałam przed sobą wysoki budynek.Wchodząc do mieszkania, nie mogłam uwierzyć, że jest to moje mieszkanie. Było urządzone dokładnie tak jak chciałam. Rozpakowałam rzeczy, których nie miałam za wiele. Popatrzyłam na ekran telefonu, gdzie pojawił się sms:
Zabieram cię dzisiaj na małe zakupy, do jednego miejsca oraz coś zjeść. Za 20 minut, będę po ciebie. ~ AustinPo 20 minutach byłam gotowa. Wyjrzałam przez okno i zauważyłam Austina. Pomachałam mu i wyszłam z mieszkania. Po 5 minutach byłam na dole.
-Cześć-
-Hej, więc gdzie mnie zabierasz?- zapytałam zaciekawiona.
-Umówmy się, że jest to niespodzianka.- odpowiedział i otworzył mi drzwi abym wsiadła do jego samochodu. Zaraz wsiadł i on. Na początek pojechaliśmy coś zjeść, ponieważ umieram z głodu. Zabrał mnie na pizze. Zamówiłam sobie wegetariańską, a Austin z owocami morza. Następnie pojechaliśmy na małe zakupy. Kupiłam sobie kilka ubrań, rzeczy do domu oraz jakieś warzywa, owoce, przyprawy itp, abym miała co jeść. Było około 19, gdy wychodziliśmy ze sklepu. Zostałam zabrana w jeszcze jedno miejsce. Pojechaliśmy do parku. Chłopak zaparkował i wziął kilka rzeczy.
-Teraz pokażę ci jedno z najpiękniejszych miejsc.- powiedział i wziął mnie za rękę, aby mnie zaprowadzić. Po kilkunastu minutach chodzenia, doszliśmy do jeziorka. Przy jeziorku stało kilka łódek. Wsiedliśmy w jedną z nich, po czym podpłynęliśmy do wysepki, na środku jeziorka.
-Oto jesteśmy- powiedział chłopak. Blondyn rozłożył koc i razem na nim usiedliśmy. Miał rację, to miejsce jest cudowne. Siedzieliśmy tak na kocu, spoglądając na zachód słońca, pojawiające się gwiazdy. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Opowiedziałam mu trochę o sobie, on mi również. Czas leciał bardzo szybko. Nim się obejrzeliśmy była 22.
-Czas się zbierać.- powiedział i zaczął zbierać rzeczy. Nie było ich dużo.
Wsiedliśmy do auta i odjechaliśmy. Austin zawiózł mnie pod budynek, w którym mieszkałam. Poprosiłam go o pomoc we wniesieniu zakupów na górę.
-Dziękuję za dzisiejszy dzień, świetnie się bawiłam.- powiedziałam i przytuliłam go mocno. Chłopak uśmiechnął się i wyszedł. Gdy już odjechał, rozpakowałam ciuchy do szafy, jedzenie i inne rzeczy. Poszłam się umyć, zjadłam płatki na mleku i położyłam się spać.------------------
hejka kochani! Mam dla was nowe opowiadanie! Myślę, że spodoba się wam! Zapraszam do komentowania tutaj i na blogu -- afteryou-honey.blogspot.com
buziaki

CZYTASZ
after you
Fanfiction20 letnia Vanessa, mieszkająca w Londynie, w swoje 20 urodziny wyjeżdża do Stanów, aby rozpocząć tam studia. Poznaje chłopaka z całkiem innego świata niż ona. Twierdzi, że nowe miejsce, nowi znajomi rozpoczną dla niej nowe życie. Myli się? Czy dziew...