Przechodziłam przez szkole i zobaczyłam chłopaka. Brunet z niebieskimi jak ocean oczami, czarną bluzą i sygnetami na palcu. Oniemiałam, taki z niego przystojniak. wpadłam na niego przewalając swoje książki tym samym potykając się o własne nogi opadając na niego.
- przepraszam to moja wina - powiedziałam błagająco by tylko się na mnie nie wydarł.
- nic sie nie stało to tylko ja się przewalam jak zwykle - powiedział podnosząc mnie i otrzepując swoją i moją bluzę. Przeprosiłam też grzecznie i poszłam do klasy gdzie miałam lekcje, obawiałam się czy się nie spóźniłam. Byłam spóźniona o 5 minut, a że jestem kujonkiem to od razu spanikowałam, biegałam po całej szkole by tylko zdąrzyć na lekcje matematyki czy innego przedmiotu. Gdy zobaczyłam, jak pani już brała się do sprawdzania mnie na liście obecności na komputerze, od razu wbiegłam do sali robiąc przy tym wielki hałas.
- Anastazja!- krzyknęła pani, wskazując palcem na moja ławkę.
- przepraszam- wymamrotałam zawstydzona, że narobiłam hałasu. Nie chciałam przecież, smutno mi się zrobiło więc usiadłam z głową w dół, by tylko się skupić i nie smucić się.
CZYTASZ
Słodki ketchup
Teen Fiction16- letnia Anaztazja jest kujonkiem. Dobrze się uczy, ma super oceny i kolegów. Potem nagle zakochuje się w chłopaku który jest starszy od niej o rok. Czy to bedzie miłość od pierwszego razu? Czy będą razem? wszystkiego dowiecie się. Książka dla cz...