Niespodzianka

9 0 0
                                    

Była może jakoś 7 rano. Leżałam w łóżku patrząc tempo w sufit. Usłyszałam pukanie do drzwi, dzwi sie uchyliły i do pokoju weszła Letty.
-Wstalas?- zapytała.
- Jak widać.- odpowiedziałam
- Zbieraj się. Jedziesz z Braianem Mitsubishi, ja jadę z Mią Mazdą, Dom jedzie Toyotą ( Dom to skrót od Dominic) .-
- Okej. - powiedziałam i wstałam z łóżka a Letty wyszła z pokoju zamykając za sobą drzwi.
Ubrałam luzne krótkie spodenki i top.
Zeszłam na dół gdzie wszyscy siedzieli, Brain, Mia, Letty i Dominic wstali i wyszli z domu, ja podreptalam za nimi. Mia i Letty wsiadły do Mazdy, Dom do Toyoty, a ja z Brainem do Mitsubishi. Wyjechaliśmy z przed domu i wjechaliśmy na droge jadąc za Dominikiem.
- Dokąd jedziemy ?- Zapytałam się wiedząc że i tak mi nie powie. On się tylko uśmiechnął.
- Wiem że doskonale wiesz że ci nie odpowiem więc po co pytasz?- zapytał z rozbawieniem.
- Jest mało procent szans że mi powiesz ale zawsze trochę jest- sama nie rozumiałam co powiedziałam.
- Jedziemy do Jerego.- Powiedział po chwili namysłu. Jerry to rodzina.
- Jakieś auto wasze naprawiał ?- Zapytałam
- Nie, naprawiał auto które było totalnym gratem.- Powiedział.
Jechaliśmy chwilę w milczeniu.
- Nissan Skyline GT-R R34.- Powiedział.
- Uu fajnie, marzyłam o takim. To nowe auto Doma?- Zapytałam.
- Zobaczysz, więcej ci już nie mogę powiedzieć i tak już za dużo mówię, Letty mnie zabije.- Powiedział nie przejmując się tym. Roześmiałam się patrząc jak Brain chciał zachować powagę. Z nim się nigdy nie dało być poważnym.
- To będzie długa droga i nudna .- Stwierdził Brain.
- Uważaj na słowa.- Otworzyłam okno, i wyszłam na dach, Brain raz krzknął Maja ale zignorowałam to. Dachem przemiscilam się do strony kierowcy i zapukałam Braianowi w szybę on otworzył okno i przsunol się z miejsca kierowcy na pasażera. Weszłam do auta i zamknęliśmy wszystkie okna. Jeździłam drogą slalomami, głównie się wyglupialam, Brain tylko patrzył z rozbawienie. Dojechaliśmy na miejsce. Przywitałam się z Jerym.
- Dobra więc choć za mną.- Zwrócił się do mnie Dominic. Każdy szedł za nami. Dotarliśmy do pomieszczenia gdzie stało kilka aut, jedno stało na środku zakryte. Brain potrzedl i odkrył auto. Stał tam Nissan Skyline GT-R R34 srebrny z niebieskimi dodatkami. Był cudny.
- Piękny.- Powiedziałam.
- A no tak bo ty nie wiesz, on jest twój.- Powiedział Letty. Spojrzałam na nią z niedowierzaniem.
- Nie gadaj, serio ?- zapytałam żeby się upewnić.
- No tak. - Powiedział Mia rzucając mi kluczyki które złapałam.
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję.- powiedziałam energicznie. Przytuliłam każdego pokolei najpierw Jerego potem Doma, Baraina, Mie i Letty.
- jeszcze raz dziękuję.- Powiedziałam na co reszta się tylko uśmiechnęła.
- Jest cudny.- Powiedziałam cicho ale na tyle żeby mnie usłyszeli.
- Dobra zbieramy się.- Zadecydował Dominic. Wsiadłam do mojego Nissana który od środka wyglądał cudnie jak i na zewnątrz.

Jechaliśmy z 20 minut, dojechaliśmy do domu.
- Wrócę później.- Powiedział do nich a głównie do Doma. Zatrzymałam się na czerwonym świetle.
- Może małe wyścigi?- Zapytał Dom który musiał za mną przyjechać. Zauważyłam że siedział w czarnym Dodge Charger'ze R/T.
- Oooo Charger.- Powiedziałam.
- Ścigałem się tu w liceum.- Mówił Dom.
- Nie mam z tobą szans masz Chargera.- Powiedziałam.
- Pamiętaj nie ważne jaki masz samochód, ważne jak nim jeździsz.- Powiedział Dom co mi dodało pewności siebie i kolejny cytat w wykonaniu Dominica.
Czekaliśmy w ciszy na zielone  światło.
Czerwone.....
Pomarańczowe.....
Wcisnęłam pedał gazu w podłogę
Zielone.......
I wystartowaliśmy jechaliśmy wmiare  rowno. Przed nami zamykały się szlabany, spojrzałam na brata który nie zamierzał się zatrzymać. Wcisnęłam mocniej pedał gazu żeby pociąg mnie nie przejechał. Jechaliśmy z Domem równo, oboje przyspieszyliśmy byliśmy 3 metry od szlabanu i w mgnieniu oko w nie wjechaliśmy przejechaliśmy przez tory taranując szlabany. Pociąg prawie by nas przejechał to były sekundy, ale jechaliśmy dalej przejechaliśmy przez ostatnie skrzyżowanie. Był remis, dojechaliśmy równo.
- Dobrze jechałaś, widzisz jak na 17-latke i na to że jechałem 3 razy lepszym autem to dobrze pamięta jest kilka zasad pierwsza: nie ważne ile cali ma felga tylko żebyśmy dotarli cali. Druga: Nie ważne czy masz lepszy samchod czy gorszy ważne jak nim jeździsz. Trzecia : Nie ważne o ile metrów , kilometrów czy mili by ci brakowało do mety, wygrana to wygrana....




To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ride or Die Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz