Wróciłyśmy z biblioteki powiedziała że mogę przyjść do jej domu to coś byś mi porobiły nagle z dołu bo słychać krzyk mamy
Ewa więc zeszła na dół i postanowiła zobaczyć co się stało jej mamie
Okazało się że to nie było groźne po prostu patelnia spadła z blatu i zrobił się krzyk jej mama się przestraszyła i Krzyknęła
Siedziałyśmy jakieś 5 godzin i se gadałyśmy postanowiłyśmy że jest już późno bo była 23:25 więc poszłam do swojego domu Lecz tam coś się stało
Kiedy byłam już w moim domu to nikogo nie było Postanowiłam więc zadzwonić do mamy mama nie odbierała dzwoniłam do babci Babcia też nie zadzwoniła do mnie nietypowo Sofia powiedziała że ej wy rodzice tak naprawdę to przeżyli I że Ewa wraca do swojego prawdziwego domu odpisałam jej to wspaniale
I po 35 minutach moja mama oddzwoniła i powiedziała że pojechała z babcią do szpitala się pożegnać odpisałem jej szybko No w sumie powiedziałam Czy mogę pojechać z wami i chcę żebym chciała się spotkać z babcią zanim wyjedzie mama nie odpisała Jedyne co mogłam dostać od niej to ..........
Przypomniałam sobie że dzisiaj mam urodziny No za dwie godziny co prawda bo ze dwie godziny będzie 0:0 no i od 0 będzie następny dzień 12 maja moje urodziny więc się ucieszyłam Jedyne co uzyskałam jak poszłam na górę i chciałam napisać do Ewa że jutro mam urodziny
Idealnie jak miałam wysłać wiadomość Ewa do mnie zadzwoniła wiedziałam że to bardzo dziwne zachowanie i odebrałam jak najszybciej przez kamerkę było widać że płacze
Była w jakimś ciemnym pomieszczeniu i było widać że płakała A co do niej niepodobne ostatni raz kiedy ją w tym stanie widziałam to w szpitalu jakie rodzice mieli zginąć poinformowałam ją żeby się poprawiła że jej rodzic żyje i powiedziałam jej to całe sprawę
To ona to powiedziała No w sumie nie powiedziała tylko Krzyknęła tak tak było widać że się cieszy powiedziałaś szybko biegnę z myciu z oczu przebrała się ładnie wyszła na dwór zrobiła ładną fryzurę i nie płakała i oddzwoniła