Cześć!
Dawno tu do Was nie pisałam, a tyle się wydarzyło ostatnio, że chyba najwyższy czas.
Po pierwsze, jak widzicie, przywracam ten Miszmasz, muszę tu tylko trochę posprzątać i zostawić to, co aktualne i nie przyprawia mnie o ciarki żenady. Widzicie, dołączyłam na Wattpada w wieku 14 lat (i 1 miesiąca zaledwie), teraz mam 22 (i pół), czyli wszystkie moje najbardziej niezręczne lata i młodzieńcze głupoty wystawiałam właśnie tutaj. Zatem sporo mamy do naprawienia 😅 Po prostu daję znać, że będę tu dodawać pojedynczo te stare rozdziały.
Porozmawiajmy teraz o moim papierowym debiucie, od którego minął już ponad miesiąc. Dziękowałam już tysiąc razy, lecz podziękuję i tysiąc pierwszy. Zawsze Wam powtarzałam, że nie mam parcia na wydanie, bo proces wydawniczy jawił mi się jako przerażający, a ile historii słyszałam o oszukanych autorach... A w ciągu ostatniego roku zgłosiło się do mnie trzech wydawców, w co nadal w sumie trochę nie wierzę 😅 Przygoda okazała się fantastyczna!
Czy jestem dumna z Cud Chłopca? Tak! Czy i tak już bym go zmieniła 2137 razy? Też tak 😆 Niby piszę od wielu lat, ale jednak książka na papierze to coś zupełnie innego. Pierwszy raz ktoś realnie ingerował w mój tekst - wcześniej to ja byłam sama sobie redaktorem i korektorem, i nikt niczego nie zmieniał. Teraz w korekcie musiałam dużo skrócić, jak już Wam mówiłam, z książki wypadło 26.5K słów. Czasem zdania były na tyle skrócone, że mówiłam sobie hej, to już nie jest nawet moje zdanie, ale ufałam procesowi. Tak czy siak, wiem teraz, jak to działa i zrobiłabym wiele rzeczy inaczej.
Tuż po premierze książki troszkę człowiekowi odwala, bo jednak jest to potężna zmiana. Z dnia na dzień twoje nazwisko i zdjęcie jest w każdym empiku, piszą do ciebie ludzie, z którymi nie rozmawiałaś 2137 lat... A psycha też robi fikołaki - wchodziłam na goodreads jak szalona, a każda niższa ocena bolała w serduszko i pojawiało się mnóstwo wątpliwości. O ile nadal człowiek wyczekuje tych legendarnych 5 gwiazdek - za które dziękuję - o tyle już mi trochę przeszło przeżywanie każdej recenzji. Wiecie, z jakiego powodu? Po spotkaniu niektórych z Was na targach i usłyszeniu tylu wspaniałych słów twarzą w twarz, zapomina się o jakichkolwiek negatywach. Naprawdę nie spodziewałam się tylu osób, ile przyszło - liczyłam na 5, które mi napisały, że będą 😅 A jednak przez całą godzinę z kimś rozmawiałam, nie było żadnej niezręcznej sytuacji, a Wy byliście po prostu przekochani. Mówię to w pełni szczerze, po wyjściu z targów byłam najszczęśliwsza na świecie. Zapomniałam nawet o samej książce w tamtym szaleństwie, bo skupiłam się na tym, jacy wszyscy byli przemili.
"Keep The Pretty Boy Pretty" poprawiałam z myślą o Was. Z tymi wszystkimi nawiązaniami i innymi rzeczami, tworzyłam to tak naprawdę pod Was, moich stałych czytelników, bo chciałam, by mój debiut był swego rodzaju laurką podziękowania dla osób, które pomogły do niego doprowadzić. W ogóle ciekawostka: przy podejmowaniu decyzji, którą książkę wydać, to był mój ostatni wybór z 4 - poza nim brałam jeszcze pod uwagę PWTD, Juchę i Księżniczkę. Na Cud Chłopca padło ostatecznie dlatego, że był zakończony i nie wymagał potężnych zmian w fabule. Ostatecznie cieszę się, że tak się stało - ale też się zgadzam z tym, że mam lepsze dzieła, blokuje mnie tylko Chłopiec, Który Był Nieistotny ⚡️
Tak czy siak, zmierzam do tego, że jestem Wam bardzo wdzięczna za każdą formę wsparcia przy tej książce - od kupowania, poprzez wstawianie zdjęć, aż do zostawiania tych magicznych gwiazdek ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️. Dziękuję za to, że - jak wiem - część z Was poleca książkę innym, że zostawiacie polubienia i komentarze pod postami i TikTokami beYA, bo to też jest ogromne wsparcie pokazujące, że ta Julka kogoś interere 😆 A jeśli Was bardzo interere moja osoba, to poza moim ig chojuliessi śledźcie też ig beYA, bo często gęsto pojawiają się tam jakieś akcje fajne i przyjemne, w których biorę udział.
Obecnie tu na profilu lecimy z kalendarzem adwentowym, codziennie rozdzialik czegoś trwającego, jesteśmy tylko jeden dzień do tyłu, bo rozłożyło mnie choróbsko. O wszystkim na bieżąco informuję na ig, a tak bardzo Was zachęcam tam wpaść nie dlatego, że zależy mi mega na wyświetleniach i obserwacjach, tylko dlatego, ze tam najłatwiej się z Wami komunikować - Wattpad nie jest specjalnie przyjazny nawet pisaniu, a co dopiero interakcji z czytelnikami. Na ig możecie śmiało pisać do mnie na dm, na naklejkę, wysyłać różne rzeczy, a i ja mogę wysyłać je Wam, jak dysk z lekturami albo playlista do Cud Chłopca 🤭 Jeśli lubicie natomiast zdjęcia Oscara Isaaca, to odsyłam na mojego Twittera XDD A jak dziwne TikToki (simping for Hux, Anakin, Poe and many other men) repostowane, no to na TikToka, wszędzie pod moją jakże uroczą nazwą chojuliessi.
A też powtórzę... Czy w tym roku będą indywidualne życzenia świąteczne? Będą, bo mam najlepszych czytelników na świecie ❤️
Trzymajcie się ciepło, zdrowo i bezpiecznie.
Julka xx
PS Spodziewajcie się czegoś fajnego w urodziny Dalii 🤭