Rozdział 2: Ślady Zagadki .

3 1 0
                                    

Amelia opuściła swoje ciche mieszkanie, otulając się wszechobecną atmosferą niepokoju. Każdy krok, jaki podejmowała, przypominał jej, że świat, który dotąd znała, właśnie się zmienił.

Wzięła głęboki oddech, zbierając w sobie odwagę, by stawić czoła nowej rzeczywistości. Detektyw  mówił o potrzebie zebrania informacji, więc postanowiła rozpocząć swoje śledztwo od miejsca zbrodni.

Kiedy dotarła na miejsce, policja jeszcze tam pracowała. Kordony zatrzymywały tłum ciekawskich ludzi, a światła radiowozów odbijały się od okolicznych budynków. Amelia zbliżyła się do jednego z oficerów.

"Przepraszam, czy mogę coś zobaczyć?" zapytała ostrożnie, starając się nie naruszyć policyjnego dochodzenia.

Oficer spojrzał na nią z lekkim niezadowoleniem. "Przepraszam, pani Wester, ale to miejsce jest zamknięte dla publiczności."

Amelia oparła się na płocie, starając się wyglądać przekonująco. "Detektyw Jameson poprosił mnie o pomoc w tej sprawie. Może coś widziałam, co może pomóc w dochodzeniu."

Oficer po chwili wahania uchylił płot. "Dobrze, ale proszę nie ruszać żadnych dowodów ani nie przeszkadzać. Mamy tu dość pracy."

Amelia, choć niezręcznie, przecisnęła się przez tłum, próbując skupić się na wszystkim dookoła. Wszystko było skomplikowane i niepokojące, ale w głębi duszy wiedziała, że to właśnie to miejsce kryje klucz do rozwiązania tajemnicy.

Zagadka pani niewinnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz