ღ↬2↫ღ

526 22 8
                                    


Jeżeli ktoś to wogóle czyta witam w drugim rozdziale.

- Potter, Co powiesz żeby pójść ze mną  do dormitorium Ślizgonów? - Spytał Blondyn patrząc się na drugiego chłopaka z obojętnością?

- Z chęcią - odpowiedział Potter.

- To pewnie pogramy z Ślizgonami w butelkę - stwierdził. - Granger już tam jest - dodał.

Draco pomógł wstać Harry'emu i poszli w stronę schodów żeby zejść do lochów po drodze wchodząc do kuchni żeby wziąść jakieś przekąski. W lochach było tak samo jak w dzień ale wydawało się, że było strasznie.

Harry stwierdził że Ślizgoni mają jakieś zasady i muszą dobrze traktować osobę z innego domu skoro byli w porządku wobec Hermiony, która trzymała głowę na udach Pansy. Na drugiej kanapie siedział Blaise, obejmował blondwłosom Dapne obok której siedziała dziewczyna która chyba była jej siostrą. Astoria. Była o dwa lata młodsza i bardzo różniła się od swojej siostry.

Malfoy i Potter usiedli na kanapie jak najdalej od siebie. Pansy, Astoria i Hermiona przywitały się z Harrym.

- To co? Butelka? - Spytał Zabini.

Wszyscy pokiwali potwierdzająco głowami.

- Astoria ty kręcisz jako pierwsza - powiedział podając jej butelkę.

Dziewczyna zakręciła butelką i wypadło na Pansy. Astoria dobrze wiedziała że Dziewczyna będzie chciała wyzwanie więc się jej o to nie pytała. (Dodaje tu Pansmione bo czemu by nie).

- Obściskuj się z Hermioną przez minutę - Powiedziała lekko zawstydzona.

Pijana Hermiona odrazu usiadła okrakiem na kolanach dziewczyny. Ślizgonka  odrazu włożyła ręce pod bluzę dziewczyny którą musiała jej dać żeby jej było wygodnie po czym dotykając jej talię przy czym całowała ją namiętnie.

Czas minął, Hermiona i zeszła z kolan dziewczyny po czym usiadła obok Ślizgonki która przytulała dziewczynę cały czas obok siebie.

Pansy zakręciła butelką, wypadło na Dracona.
- No to... Pocałuj namiętnie Pottera - Powiedziała obojętnie.

ZAWIESZONE Draconis || Drarry || 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz