Dzień Jak Codzień

10 0 0
                                    

Tina jak codzień wstała, ogarneła sie, naszykowała sobie śniadanie, zjadła choć apetyt miała bardzo mały. Wczorajsza sytuacja w domu ją troche przygnębiła, a wręcz bardzo. Pokłóciła sie z siostrą i matką. Dały jej do zrozumienia, że nic nie znaczy. Tego dnia Tina miała sporo roboty - porządki w domu, pakowanie sie na kolejny koncert swojej ukochanej idolki. Jechała wtedy jescze ze swoim ówczesnym chłopakiem z którym nie wiedziała, że ten rozdział jej w życiu sie zakończy. Pojechali na koncert, on był czuły, miły, pomocny. Lecz pare miesięcy później okazało sie, że chłopak poznał inną dziewczyne. Tina była bardzo rozgoryczona tym faktem. Bo jeszcze pare dni wcześniej chłopak okazywał jej bliskość której ona pragneła lecz to nie była taka bliskość na jaką ona zasługiwała, bo zasługiwała ona na wiele, wiele więcej. Tina nie dała po sobie poznać, że ją to boli. Pokazywała, że czuje się świetnie, że nic sie nie stało, jak gdyby nigdy nic. Zostali przyjaciółmi, lecz rany w jej sercu okazują sie być nieuleczalne. Mocno przywiązała sie do chłopaka. Ciężko było jej patrzeć na to, że daje szczęście innej.  Rozmawiali w trójke z tą drugą dziewczyną, ona i on powiedzieli jej jak sytuacja wygląda. Była bardzo zdruzgotana tym co usłyszała. Tina po paru dniach od niego wróciła do domu i przepłakała niejedną noc.

Czy to tak naprawde musi wyglądać? - powiedziała na głos ze łzami w oczach.

Czy ja naprawde musze tak cierpieć? Co ja robie nie tak? Starałam sie... a on? tak po prostu mnie porzucił... czym ja sobie na to kurwa zasłużyłam?... No nic... trzeba iść dalej...

Rano nadejdzie nowy dzień i wstane silniejsza - powiedziała. Tina okryła sie kołdrą i zasneła po długim płaczu. 

"Złamane serce i nowa miłość"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz