14

120 11 1
                                    

Tak jak obiecałem po lekcjach poczekałem na Lee Minho i dziewczyny które zaprosił.Pomimo, że za bardzo nie podobał mi się pomysł spotykania się z kimś dzisiaj to czułem się w pewien sposób wyjątkowo, że to mnie Minho uznał za dobre towarzystwo.

Nie musiałem długo czekać, bo po nie całej minucie mogłem zobaczyć jak w moim kierunku zmierza parę osób.Przy boku chłopaka mogłem dostrzec dwie dziewczyny z czego jedną już znałem.Była to Yeji która gdy mnie tylko zobaczyła uśmiechnęła się szeroko i podeszła do mnie żeby się przywitać.

Drugą dziewczynę widziałem po raz pierwszy.Wydawała się być zestresowana moją obecnością.Podeszła do mnie nie pewnie, a jej długie czarne włosy zakrywały połowę jej twarzy. Pomimo tego z pewnością mogłem stwierdzić, że była dosyć atrakcyjna i wpasowywała się idealnie do typowego kanonu piękna.

Dziewczyna stanęła nie pewnie obok mnie i Yeji oczekując chyba, że jej przyjaciółka ją przedstawi.Yeji gdy tylko ujrzała dziwne zachowanie swojej przyjaciółki cicho się zaśmiała co dość mocno speszyło dziewczynę.

- Han Jisung poznaj to moja przyjaciółka Shin Yuna.-powiedziała dziewczyna dość dobrym humorze - Jest dosyć nieśmiała jak widzisz.

-Miło poznać.-rzuciłem krótko po czym podałem dłoń dziewczynie żeby trochę rozluźnić atmosferę.

Na twarzy dziewczyny wkradł się lekki rumieniec co dodało jej uroku.Już chciałem to skomentować i trochę podroczyć się z dziewczyną gdy zobaczyłem nie zadowoloną mine Minho.Nie rozumiałem zupełnie czym mogło być to spowodowane.Czy zrobiłem coś źle?Przecież sam chciał żebym się z nimi spotkał, a teraz zachowywał się jakby mnie tam w ogóle nie chciał.

- Dobra wystarczy tego gadania.Idziemy już czy dalej będziemy tak stać?-spytał się dość oschle chłopak.

Reakcje dziewczyn mówiły same za siebie.One też zupełnie nie rozumiały nagłej przemiany humoru Minho, ale chyba żadna nie chciała ryzykować pytając się o to jego więc ruszyliśmy bez większego gadania.

Droga nie była krótka, ale za to miałem czas porozmawiać i trochę zapoznać się z Yuną.Od razu przypadła mi do gustu. Była dosyć nieśmiała, ale gdy już poczuła się wystarczająco komfortowo stała się duszą towarzystwa. Przypominała mi trochę mnie tylko ja nie potrafiłem pryskać aż tak dużo pozytywną energią co ona.

Niestety dobra energia która wylewała się z dziewczyny wcale nie poprawiła humoru Minho który cały czas obserwował nas uważnie.Z jakiegoś powodu nie czułem się komfortowo czując jego wzrok wbijający się w nas, ale nie miałem wystarczająco odwagi żeby sie do niego odwrócić i coś powiedzieć.

Na szczęście w końcu trafiliśmy do naszego celu i od razu weszliśmy do środka.Przeszliśmy przez dłuższy korytarz żeby wybrać odpowiedni pokój dla naszej czwórki.Gdy tylko weszliśmy do któregoś z pokoi od razu usiadłem na wygodnej kanapie starając się trochę odpocząć.

Obok mnie usiadła po jakimś czasie czarnowłosa z uśmiechem na ustach. Widać było po niej, że bardzo się ekscytuje gdy jej nogi nie przestawały się kołysać.

- Aż tak bardzo nie możesz doczekać się śpiewania?- spytałem dziewczynę żeby przerwać ciszę która wokół nas zawisła.

- Można tak powiedzieć, ale bardziej jestem ciekawa jak ty i Lee Minho sobie poradzicie.

Zanim zdążyłem coś odpowiedzieć dziewczynie poczułem jak starszy chłopak przeciska się przeze mnie żeby usiąść pomiędzy mną, a dziewczyną. Było widać po Yunie, że nie do końca rozumie zachowanie chłopaka, ale odsunęła się trochę żeby zrobić mu więcej miejsca zapewne myśląc, że Minho chcę porozmawiać ze mną bardziej prywatnie bez niej.

Family issues☆minsung☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz