⋆ ★ SZCZUR ⋆ ★

220 13 16
                                    

A: dziwne
H: a co?
A: nic bo jak przyszedł powiedział że mu kazałaś sprawdzić jak u mnie
H: nic mu nie kazałam, jak ciebie odprowadziłam poszłam do świeżego
Ś: no ale jak się dobrze czujesz to my już idziemy

Dziwne to było. Ciekawe kto tutaj kłamie bo Hania jest zdolna do kłamania ale po co miałaby tak kłamać?

P: hej jak się czujesz?
A: już dobrze a ty?
P: też dobrze ja za godzinę wrócę bo idę z Wiktorią się przejść
A: spoko, miłego
P: dzięki ale tutaj nie zapraszaj tylko Barka bo łóżko jeszcze ci połamie
A: OGARNIJ SIĘ
P: bhahaha dobra ja idę
A: matko ale ty nasmrodziłeś tutaj perfumami
P: nie nasmrodziłem tylko dałem zapach
A: dobra idź
P: dobra ja idę już
A: pa

No i zostałam sama. Przez resztę dnia spędziłam na oglądaniu tiktoka.

H: Schodzisz?
A: po co?
H: żeby zjeść
A: to chodźmy

Przy bufecie byłam tylko ja, świeży, Hania, Faustyna, Bartek no i niestety Lena.Moim zdziwieniem Bartek usiadł obok mnie. Gdy jedliśmy „przypadkowo" mnie dotykał za nogę a raz za rękę na co Lena czasami się na nas patrzyła bo siedziała na przeciwko nas. Nie czułam się przy niej komfortowo i tak szczerze trochę się bałam że wypowie jakąś plotkę na mój temat albo bardzo wyszuka na necie że kiedyś byłam uzależniona od narkotyków.
Po zjedzonym obiado-kolacji chciałam pójść do swojego pokoju ale Bartek mnie zatrzymał

B: masz do pożyczenia ładowarkę?
A: Tak chodź

Weszliśmy do mojego pokoju i zaczęłam rozglądać się za ładowarką ale zamiast ładowarki zobaczyłam szczura.

A: JAPIERDOLE SZCZUR KURWA

nie wiedziałam co robić bo panicznie się boję węży i wskoczyłam na Kubickiego chowając przy tym swoją twarz w jego klatce piersiowej

B: to nie jest szczur...
A: TO SZCZUR WIDZIAŁAM JAK SIĘ RUSZA
Ś: BAHAHAHA NABRALIŚCIE SIĘ NA MOJĄ ZABAWKĘ
A: bardzo śmieszne
Ś: ulala to wy coś tam kręcicie ze sobą?
A: a przypadkiem nie miałeś być z Hanią
Ś: a no tak
A: sory za to
B: nie no spoko, nawet było fajnie
A: mam się bać? masz tą ładowarkę
B: dziękuję, kiedyś oddam
A: jutro do 13 ma być oddana
B: nic nie obiecuję

Bartek wyszedł z ładowarką a Patryk jeszcze nie wrócił. Postanowiłam wyjść na ala balkon i zobaczyłam Lene rozmawiająca z jakimś chłopakiem. Jestem osobą która robi każdemu ss bo nie ufam więc wzięłam swój telefon i zrobiłam im z 5 zdjęć. Ten chłopak był nawet wysoki i był blondynem. Był podobny do tego chłopaka od T5M Loku. Ale co on by tu robił?

⋆ ★——

L: masz to a jutro o 16 masz tu przyjść albo dzisiaj wieczorem zrobić to co ci kazałam
?: tylko 2tyś? umawialismy się na 5tyś!
L: jak wykonasz chociaż jedną rzecz dostaniesz 2 tyś
?: no dobra, od dzisiaj zaczynam
L: jak ktoś nas przyłapie masz przesrane a teraz spierdalaj stąd zanim ktoś ciebie tutaj zobaczy

⋆ ★——

⋆ ★——
dzisiaj taki krótki rozdział ale myślę że jest git. Jak myślicie co Lena uknuła z jakąś tajemniczą osobą?

⋆ ★ 497 słów⋆ ★

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 02 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

BE MINE ⋆ ★ BARTEK KUBICKI || ZAWIESZONA ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz