Prolog

85 21 22
                                    

Wpatrywałam się w okno samochodu, myśląc co mam zrobić ze swoim życiem.
Kontakt z psychologiem nie pomoże.
Nie w tej sytuacji.
Pomyślałam o mojej rodzinie. Było mi smutno, że już ich nie zobaczę.
Nawet nie miałam czasu się z nimi pożegnać.

- Dokąd jedziemy?- zapytałam kierowcę samochodu.

- Tak daleko, żeby cię nikt nie znalazł.

Lepiej by było gdybym się już dawno zabiła.
Przynajmniej nie musiałabym tego wszystkiego znosić.
Ah i kto by pomyślał, że to wszystko przez tą anonimową wiadomość...



Witam w prologu mojej nowej książki. Mam nadzieję że wam się spodoba❤️❤️

Jak oceniacie ten prolog?

💀Koszmar Życia💀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz