Chłopak z problemami

9 1 0
                                    

Krew spływała znowu po jego przedramieniu, na którym  i tak miał już blizny. Zawsze obiecywał, że tego nie zrobi. i zawsze łamał obietnicę.
Chłopak właśnie bandażował swoje ręce po "wypadku", który miał miejsce.

"Wypadku", który stał się przez niego.

"Wypadku", który obiecał sobie i innym, że się nigdy więcej nie wydarzy.

"Wypadku", który jest lepszy od bólu psychicznego.

"Wypadku", który robi już większość nastolatków.

Z jego przemyśleń przerwał mu trzask drzwi. Wiedział, że to jego siostry wróciły do domu. I wiedział, że zaraz będą się kłócić.
 
-Dlaczego nie może być tak jak kiedyś? - spytał się samego siebie. Po czym założył słuchawki, włączył muzykę, oraz poszedł do swojego pokoju, żeby nie słyszeć kłótni.

              * * *

Hiro czuła wzrok swojej siostry, nawet gdy ta nie była odwrócona w jej stronę. Wie, że znowu będzie na nia krzyczeć i marudzić na temat alkoholu, papierosów, narkotykach i ucieczek z domu. Nie ruszało ją to i tak.

-Co ja mam z tobą zrobić? - zaczęła pytając się - Ty i Haru jesteście pod moją opieką po śmierci rodziców. A ty coś takiego robisz? Powiedz jaki jest problem. Powiedz co się dzieje. POWIEDZ CO JA DO CHOLERY ROBIĘ?! Haru już jest bardziej odpowiedzialny od ciebie.

-Czy ty naprawdę aż tak ślepa jesteś? - spytała się jedynie.
-O co ci znowu chodzi?

-Czy ty naprawdę nie zauważasz, że coś się dzieje? Że nie tylko ja mam problemy? Gdybyś była w domu byś wiedziała, że z moim bratem.. z naszym bratem też coś się dzieje. Ale oczywiście praca ważniejsza od dwóch nastolatków, którzy sobie nie radzą w życiu. Powinnaś się bardziej interesować co się z nami dzieje pod twoją nieobecność. Nawet, gdy mówimy, że wszystko jest dobrze. Teraz idę do siebie i nie chcę cię widzieć. - zakończyła rozmowę czarnowłosa po czym poszła na górę do swojego pokoju zostawiając swoją siostrę na dole.

Większość nocy spędziła albo na rysowaniu, albo na słuchaniu muzyki, albo na graniu. Nie chciała wychodzić z pokoju. Ale musiała do łazienki by zwymiotować po tym jak ugryzła kawałek batona.

-Znowu wymiotowałaś? - spytał się jej brat, gdy kierowała się do swojego pokoju.

-A ty znowu się samookaleczałeś? - spytała się nie odpowiadając na pytanie.

-Czyli tak. I u mnie również znasz odpowiedź.

-Czy kiedyś będzie lepiej Haru?

-Nie wiem sam, ale wątpię z moim zjebanym szczęściem.

-Taa pewnie masz rację.

-Tniesz się, prawda?

To było pytanie, które nie chciała usłyszeć z ust swojego brata. Wiedziała, że zna odpowiedź. Jedynie pokiwała głową. Ten ją jedynie przytulił.

-Chcesz spać w moim pokoju? - spytał się. Nie dostał odpowiedzi słownej, ale ta się zgodziła.

              * * *

Haven właśnie siedziała w kuchni i popijała wodę myśląc o słowach, które powiedziała jej Hiro. Nie wiedziała, że coś się dzieje. Mogła się domyśleć, gdy czarnowłosa zaczęła uciekać z domu i brać te rzeczy.

A jeśli chodzi o jej brata... To nie wiedziała, że on ma również problemy. Prawda zamykał się w pokoju i zaczął się odizolować od wszytkich, ale twierdziła wtedy, że dorasta i bywają takie rzeczy podczas tego okresu, sama przez to przechodziła. Ale nie sądziła, że jest aż tak źle...
  

Zmęczeni Życiem |FDK| [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz