Marlena: Lena czy uczynisz mi zaszczyt i...
Lena: O mój boże
Marlena: I uspokoisz Liama bo gada od 20 minut jakieś nie wiadomo co prosze ja już wydrukowałam nawet papiery rozwodowe!
Lena: Sprawdzałaś swoją szafkę z prochami?
Marlena: Nie? *sprawdza szafkę z prochami*
Lena: I co, są?
Marlena: Nie...
Lena: To masz odpowiedź czemu się tak zachowuje
(Sytuacja z wczoraj XDD)