~Ohh, I Love You So!~ Bartek Kubicki X Nikola

33-Kac

𝓟𝓸𝓿. 𝓝𝓲𝓴𝓸𝓵

Od całej akcji minął miesiąc. W ciągu tego czasu minął nowy rok co też łączy się z odejściem Patryka z naszego projektu Genzie. Wiadomo, brakuje nam go trochę natomiast wiemy, że napewno wie co robi. Ten głupi chłopak spełnij w końcu swoje największe marzenie czyli swój solowy koncert. Planuje również ogarniać bardziej swój projekt w czym mu bardzo kibicuje. Jeśli chodzi o Dominika to cały czas się go boje. Unikam jakiegokolwiek kontaktu z nim jak tylko mogę.

Nowy rok 2024 będzie moim rokiem. Od początku stycznia pracuje nad swoją kolejną solową piosenką. Będzie ona w stylu naszego Mortalcia czyli o przeżyciach i innych takich rzeczach. Nuta ta jest o moim dzieciństwie, które napewno nie było dla mnie łatwe. Jako mała dziewczynka byłam codziennie wyśmiewana przez to, że mało jadłam i byłam bardzo chuda. Teraz jako osoba dorosła staram się jeść regularnie co mi wychodzi i jestem z siebie dumna.

Dzisiaj nagrywamy teledysk do mojej drugiej piosenki zwaną „Mała Niedowaga". Do nagrywania zaprosiłam moją młodszą siostrę, ponieważ wygląda doskonale jak mała ja. Potrzebowałam jej do kilku scen w których sprawdzi się ona doskonale.

Piosenka kręci się po całym internecie. Jest to najmocniejsza nuta jaka mogła moim zdaniem być. Nie miałam pojęcia, że ona aż tak zajebiście się przyjmie. Z racji że trzeba uczcić chwilę kiedy moja piosenka jest numer jeden na czasie w całym internecie to koniecznie organizujemy imprezkę w domu Genzie.

Podczas imprezy każdy zaebiście się bawił. Dosłownie każda osoba była tam pod wpływem procentów. Ja wraz z Patrykiem najbardziej szaleliśmy ze wszystkim, ponieważ to my jesteśmy największymi imprezowiczami. Podczas zabawy czułam na sobie wzrok Dominika. Patrzył się i uśmiechał. Powoli zaczynam naprawdę się go bać. Co jeśli coś mi zrobi?

Kolejny dzień i kac. Wstałam ledwo z łóżka przez ból głowy. Ubrałam różowe dolne dresy i do tego top tego samego koloru. Spięłam włosy klamrą i zeszłam na dół. Od razu przywitała mnie moja najbliższa przyjaciółka.

F:Kac?
N:Kac.

Wzięłam tabletki, które podała mi wcześniej dziewczyna. Planów na dzień nie mieliśmy ze względu, że każdy spał i odpoczywał.

W pokoju stwierdziłam, że dodam posta na instagrama z wczorajszej imprezki. Wstawiając zdjęcie do aplikacji usłyszałam pukanie do drzwi.

N:Proszę!

Wszedł Bartek ubrany w spodenki z piżamy. Nie miał koszulki a jego włosy były roztrzepane na każdą stronę. Wyglądał słodko.

B:Jak tam? Jest kac?
N:Niestety, a jak u ciebie?
B:No co ja ci mogę powiedzieć. *zamknął drzwi i usiadł obok mnie
N:Nie uwierzę, że nie masz!
B:No niestety mam.