ღ↬4↫ღ

453 18 35
                                    

Witam was w kolejnym rozdziale<3

- No i wspaniale - Podsumował Łapa - a teraz wracaj do pokoju wspólnego i poczekaj do śniadania.

Harry westchnął, jego ojciec chrzestny naprawdę kazał mu przyjść półtorej godziny przed śniadaniem żeby się go o to zapytać?

- Do zobaczenia na lekcji - powiedział Lupin.

- Do widzenia - odpowiedział szybko Harry i wyszedł z gabinetu. Miał wrażenie że coś jest pomiędzy Syriuszem i Remusem.

Chłopak wracając do dormitorium rozmyślał o zachowaniu Pansy i Hermiony? Czyżby Hermiona była BI? Albo była lesbijką? Jak tak to Ron nie będzie zadowolony.

•••••

Draco wylewał na ręce jedną dziesiątą butelki z żelem do włosów. Nakładając żel na włosy rozmyślał o chłopcu który prawie zabił jego pana którego z resztą nienawidził. Blondyn nie zliczy już ile razy próbował sobie go wyciąć. Koniec końców pocięte ramię z mrocznym znakiem zakrywa zaklęciem.

Ślizgon wiążąc krawat patrzył w lustro, był bardzo zapatrzony w krawat. Jego zieleń przypominała mu pewne oczy. Oczy Harry'ego Pottera którego nienawidził i wielbił jednocześnie.

Chyba faktycznie Pansy miała racje.

Chyba kocha Pottera.

Chłopak wyszedł z łazienki i wziął torbę z książkami upewniając się najpierw czy wszystkie ma. Były wszystkie. Schował różdżkę i wyszedł ze swojego pokoju.

Spotkał przed nim Pansy i Blaise'a

- Chyba miałaś rację - Powiedział Draco wzdychając.

- Zawsze mam rację. Widzę jak na niego patrzysz - odpowiedziała mu pogodnie.

Draco przewrócił oczami.

- Chodźmy na śniadanie, zaraz umrę z głodu - przerwał im Blaise.

***

Właśnie profesor Snape dawał im ich plany.
Mieli 3 dni w tygodniu wszystkie lekcje z Gryfonami.

- No Japierdole! - Krzyknęli jednocześnie Draco, Blaise i Pansy.

- Minus 10 punktów dla Slitherinu od osoby! - Krzyknęła profesor Mcgonagal.

•••••

Harry, Ron i Hermiona parsknęli śmiechem.

- Chociaż trochę przesadzają... Aż trzy razy w tygodniu? - powiedziała Hermiona.

- Przejebane - mruknął Ron.

- Ej! Zachowuj się bo napiszemy do mamy - odezwali się w tym samym czasie bliźniacy którzy nie wiadomo kiedy pojawili się za plecami Ronalda.

Ron przewrócił oczami a Harry i Hermiona zaśmiali się głośno.

- No dobra - odpowiedział im krótko.

***

Harry przez kilka lekcji na których Hermiona siedziała z Pansy myślał o Draconie przez co był na siebie bardzo wściekły. Nawet nie warto komentować tego jak bardzo Ronald był zazdrosny o swoją przyjaciółkę

Nie wie jednak że Malfoy miał te same odczucia z jednym dodatkiem. Blondyn wiedział że kocha Pottera.

Draco cały czas myślał o chłopaku.. tak często że Blaise mu musiał co kilka minuty dawać przepisać notatki.

Następną lekcja były eliksiry. Snape wprowadził pewną zasadę.

- Postanowiłem was podzielić na dwu osobowe grupy do końca roku szkolnego które wybiorę ja. - powiedział stanowczym głosem.

ZAWIESZONE Draconis || Drarry || 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz