poronienie

25 2 3
                                    

prologogo
siedemnastego stycznia roku dwa tysiace dwudziestego czwartego... 
 Byłem znowu tam.. wielki potwór z rudymi kłami zdarł ze mnie moją zieloną koszulę z ufoludkami i z kaczkami... to było straszne... nic mnie nigdy nie zaskoczyło tak bardzio... podstawiłem temu potworkwi noge pod jego nużkę... było niebezpiecznie;... bo sie wywalił... i to z predkoscia nie do opisania... to nie mogła byc prawda zwiazku z czym... pobiegłem... bardzo szybko pobiegłem ten wzrok agentów spejalnych mnie zaskoczył... bałem sie bardzo ich... oraz ich potworków... na szczescie mnie uratowała pomni oraz moj pryjaciel Szymons hołownia... było super bo ich pokonalismy specjalną mocą przyjacioł... ale była jeszcze jedna sprawa... to był pewien mężczyzna w garniturze i z zielonistymmi kolorami oczów choć jedna gałka była brązowa... to mi sie nie spodobało... ale jedna zmieniła kolor oczów na czerwień... to był znak.. TO ZIELONY I BORDOWY NAS WYBAWIA... WYBAWIA NAS... PREDZEJ CZY PÓŹNIEJ...

w parku...

Pomni_ hej co tam
Czun- super a tam?
Pomni_ No ja poszłam dzisiaj na dwór z Szymonsem Hołownią i było bardzo super...
*Czun zaczyna patrzec na krzak naprzeciwko Pomni... tam cos musiało być...*
Pomni- co sie dzieje?

Czun_ a nic jakies okruchy miu dzisiaj wleciały do oczka i teraz mnie boli...

Pomni- to znak ze masz rakaCzun_ jakiego?*Pomni spoglada sie za mnie a tam wielki hrabonszcz....*
Hrabonszcz_ hej co tam to ja 
CZUN I POMNI_ SUPER PA FOCH 
*uciekamy*....

POV POMNUCH
Bylismy w aquaparku nagle...
i byl tutaj tez wilczy zwiazku z czym postanowiliscmy poswiecic czuna i nadac mu nowe wazne imie - 

Czun- ale sie zmeczylem! zaraz mi flaki wyleca.
Pomni- ja rozmqwiam z moim koelgom prosze cie o chwilke okej?

Czun- prosze nie uciekaj moja przyjaciółkoPomni- nigdy jestes moim najlepszym przyjacielem pod słońcemCzun- uwuPomni- uwu
*POSZŁAM Z WILCZYM... ON MNIE TAK WKURWIAL (WIKLCZY) ALE MUSIMY TO ZROBIL...*

Wilczy- ...i pozniej polizalem jego noge 
Pomni_ fu fetyszysta zakaz st00pkarzy stop... #bijemy maliniaka!!!!!!
Wilczy- przepraszam... mam gody i zalety
Pomni_ nie masz zalet ale okej kochaj siebie kocham siebie...
Wilczy_ A pomiajac to, jak nazwimy czuna?
Pomni_ mysle ze msuimy zostawic czesc jego imienia ale trzeba tez nadac mu dwojaką znaczność...
Wilczy- nazwij go czun chun
Pomni- nie juz zieloniasta to proponowala ale to nie jest fajne... wiesz jakby tak pomyslec to czun nigdy nie mowil jaka litere lubi...
Wilczy_ on mi mowił ze lubi bardzo wymawiac słowo czun...
Pomni_ to nie prawda, chwilka ide zadzwonic do szymonsa Hołowni...
Wilczy_ Okej...



*Odsunełąm sie od tego chomiszczaka bo był taki jakiś zbyt dziwny? Ostatnio widziałąm tez taka charakterystyczna istotke ktora poruszała sie w Krakowsku... To nie było normalne... nie uważam ze bym sie zaprzyjaźniła z jakimkolwiek Krakowiankiem... To troche niemodne!Aczkolwiek musze zadzwonic do Szymonsa Hołowni...*

biore moj telefon i dzwonie do mojego brata...


*PEE PEE PEE PEE PEE PEE PEE*

szymons Hołownia- słucham?Pomni_ Hej to ja twoja siostra...Szymons Hołownia- hej co sie dzieje?Pomni_ Bo wyszłam z Czunem i mi jest smutno bo my uciekalismy przez hrabonszczem i teraz jestesmy w aquaparku... to mi sie nie podoba!Szymon Hołownia_ czemu ci sie nie podoba co sie dzieje #OMG #GACHALIFEPomni_ Bo przy mnie jest Wilczy... I ON GADA O FETUSZACH ALE TEZ NAJGORSZE W TYM JEST TO ZE NIE AMMY IMIENIA NA CHRZCINA CZUNA!Szymon_ o nie tylko nie to nie boj sie uratuje cie... CZEKAJ IDE PO OJCA
czekam 82 sekund...

Donald Tusk_ aka niemiecki agent_ hej curaPomni_ HEJ TATA JAK MAM NAZWAC CZUNA???Donald Tusk_ aka niemiecki agent_ tak jak Szymona.. SZYMONSA

*bylam cicho bo nie wiem o co chodzi...*


Donald Tusk_ aka niemiecki agent- chodzi mi o czuns to jest czuns!!!!!!
Pomni_ DZIEKI TATO SUPER TATA 2027 ROKU!!!!!!!!!!!!
Donald Tusk- paaa wesolych swiat!
Pomni_ papa

*rozłaczam sie*

SUPEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEER 

EJO JESTESMY GEJAMI #GEJE #DOSCPROPAGANDY #OBALIMYTENNIESMAK



ciazaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz