Był ciepły i przyjemny poranek. słońce świeciło Orli szpon leżał przy żłobku podczas gdy Nocek i Ciemek atakowali go z zajadłością godną 2 księżycowych kociaków. On mrucząc wesoło odpędzał ich delikatnie ogonem a jego synowie prychając w rozbawieniu nadal atakowali figlarnie jego ogon i usiłowali się na niego wspiąć. Tę przyjemną zabawę przerwał im Pręgowane futro wrzeszcząc jak oszalały
-PORWALi WIŚNIOWĄ GWIAZDĘ!! KLAN CIENIA JĄ PORWAŁ!! PODCZAS PATROLU PRZY ICH GRANICY!!! I
wtedy wpadli jeszcze do obozu Niuchający nos i Wrzosowa Iskra. Orli szpon zostawił swoję kocięta i powiedział
- Pręgowane Futro, Wrzosowa Iskro, Ognista Łato , Lodowe Futro Wężowy ślozgu i Mroczny cieniu! Chodzicie musimy ustalić strategie ataku! Musimy odzyskać Wiśniową gwiazdę
Poszedł do ukrytego miejsca za legowiskiem wojowników a koty które wybrał poszły za nim. Rozsiedli się w tym miejscu. Orli szpon spytał
-Wrzosowa Iskro Pręgowane Futro Niuchający Nosie wiecie może gdzie ją trzymają? Nieśli ją do obozu?
Pręgowane Futro powiedział
- Nieśli ją nieprzytomną w stronę obozu To wiem.
Orli Szpon odrzekł
-Skoro trzymają ją w obozie zaatakujemy ich obóz wchodząc możliwie cicho od strony śmietniska. Czy ktoś ma zastrzeżenia co do strategi?
Nikt nie odpowiedział więc Orli szpon wyszedł z kryjówki i z miejsca zaczął przemawiać do klanu( uważał że tylko przywódczyni jest godna przemawiać na wielkiej skale)
-Posłuchajcie! Ustaliliśmy strategie by uwolnić Wiśniową Gwiazdę! Włamiemy się do ich obozu przez śmietnisko i uwolnimy naszą przywudczynię! Niech wszyscy uczniowie
karmicielki , i Niuchający nos oraz Wietrzna iskra i Mroczny cień, wraz z Wężowym ślizgiem zostaną i pilnują obozu! Gdy patrol łowiecki wruci też niech tu zostanie! Pilnujcie obozu nie wychodźcie z niego! Reszta ruszamy na obóz klanu cienia! Mgnący Wietrze! Idzi po naszych sojuszników! włóczęgów! Ruszamy wszyscy za mną!Wybiegł z obozu a wszyscy wojownicy którym to nakazał pędzili za.nim co sił. Gdy byli przy granicy klanu cienia zaczęli się skradać w kierunku obozu klanu cienia. Gdy zobaczyli tunel do śmietniska Orli Szpon prze niego wejrzał do środka i zobaczył martwe zmasakrowane ciało... Wiśniowej gwiazdy kopane przez wojowników klanu cienia... Orli Szpon wrzasnął
-ZABILI JĄ! BLUGAWCY!!
Wiedział że ma zamiar wytępić cały klan tych morderców. I zbiegł po tunelu a reszta wojowników za nim.
Orli szpon zabijał wrogich wojowników jak zwierzynę. Orał ich bo brzuchu wgryzał się w szyje wbijał w nią pazury w ogromnym gniewie. Reszta wojowników klanu wiatru również to robili.Rozpętała się istna rzeż. Potem wpadli im z odsieczą uczniowie i wojownicy którzy zostali w obozie oraz medyczka wraz z włuczęgami. Gdy ów odsiecz wpadła na pole walki o zmierzchu z klanu ciebia nikt obrucz malutkich kociąt i 5 wojowników którzy schronili się w klanie pioruna nie żył a Orli Szpon przygniótł łapami młodego przywudcę klanu cienia któremu bo tej bitwie zostało już tylko 1 z 9 żyć i powiedział do Ametystowej Gwiazdy- Puszczam cię wolno! Idzi do twego blugawego zastępcy kociąt i 5 wojowników do klanu pioruna gdzie jak przypuszczam poszli! Ponieśliście już wystarczającą karę za zamordowanie Wiśniowej Gwiazdy! I
wypuścił go a ten pędęm ruszył w stronę granicy z klanem pioruna. Orli Szpon dodał
-Będzie ciekawie na następnym zgromadzeniu. Wracajmy.
Wszyscy w ciszy wracali a medyczka po drodze przeglądała rany kotów. Była przerażona gdy zobaczyła Orlego Szpona całego we krwi ale ten uspokoił ją że to krew klanu cienia. I miał rację. Gdy przechodzili przez rzekę cała krew się z niego zmyła i na futrze pozostało tylko kilkanaście małych ran i złamany pazur. Gdy dotarli do obozu Orli Szpon nadal cały mokry wdrapał się na wielki głaz i zaczął przemawiać
-Niech wszystkie koty zbiorą się tu natychmiast! Gdy wszyscy już się zebrali pod wielkim kamieniem na któyr orli szpon nie wszedł Orli Szpon wrzasnął : WYGRALIŚMY! KLAN CIENIA ZOSTAŁ WYBITY W ODWECIE ZA ŚMIERĆ NASZEJ Przywódczyni! UDOWODNILIŚMY ŻE TO MY JESTEŚMY NAJSILNIEJSI! GDY KLAN WYDOBRZEJE UDAM SIĘ DO KSIĘŻYCOWEGO KAMIENIA A MOIM NOWYM ZASTĘPCĄ JEST MROCZNY CIEŃ! Pamiętajcie razem jesteśmy silni!
Tę noc Orli Szpon spędził w żłobku opowiadając kociakom historię bitwy. Na początku opowiadał tylko swoim synkom ale reszta kociąt chętnie się przyłączyła. Wiedział że to on zostanie mentorem nocka a ciemka trenować będzie Mroczny Cień. Zasnął dopiero w środku nocy wraz z kociakami.
YOU ARE READING
Wierność Orlego Szpona
FantasyOrli szpon jest zastępcą przywódczyni klanu wiatru Wiśniowej Gwiazdy wobec której jest bardzo lojalny nawet bardziej niż wobec klanu. Dlatego że przywódczyni uratowała go podczas bitwy jak był jeszcze kocięciem poświęcając dla niego jedno ze swych ż...