Neila
Za kilka minut miał odbyć się wyścig, byłam gotowa na wygraną.
Byłam taka pewna siebie dlaczego? Bo ja zawsze pokonałam każdego i wszędzie.
Założyłam kask i wsiadłam na motor, po czym pojechałam pod linię startu wraz z innymi osobami.
Większość z nich znałam tylko z widzenia lub imprez organizowanych przez Kana i jego ludzi.
Jakaś laska stanęła na środku mety, wyglądała na dość młoda, nawet młodsza ode mnie.
Miała długie jasne włosy i brązowe oczy, nawet ładnie wyglądała. .
Byłam gotowa na wygraną, bo nie mam zamiaru przegrać z jakimś typem, którego ego jest większe niż jego kutas.
A jeśli wygra to następnym razem dam mu sromą porażkę bo której się nie pozbiera.
Dziewczyna w jedbej chwili wydała znak do startu.
Odpaliłam motor i pojechałam najszybciej jak się dało, chłopak, który brał udział oo raz pierwszy jechał bok mnie.
Musiałam go kurwa pokonać, musiałam. Nie mogłam ponieść porażki, nie z tym niedojdą.
Nie miałam zamiaru zawieść moich przyjaciół, musiałam wygrać.
Musiałam być najlepsza.
Musiałam być najlepsza..
Musiałam...
Porażka nie wchodziła tu w grę, nie znowu. Obiecałam sobie, że będę najlepsza.. i taka mam zamiar być.
Najlepsza we wszystkim. Bo przecież tego byłam uczona od dziecka, że muszę być najlepsza.
Zwolniłam na zakręcie by nie wpaść w poślizg motorem, na kolejnej prostej przyspieszyłam.
Serce waliło mi w piersi z każdym przebytym milimetrem trasy. Nie mogłam dać się pokonać.. po prostu nie mogłam.
Ostania prosta, czułam adrenalinę, przyśpieszyłam w ostatniej chwili, ale nagle przede mną ktoś się pojawił.
Przegrałam, przegrałam po raz pierwszy.
Zsiadłam z motora, od razu podeszły do mnie moje przyjaciółki.
-To tylko jedna przegrana, na pewno wygrasz następnym razem.- powiedziała spokojnym tronem Paula, kładąc rękę na moim ramieniu.
-Przegrałam.. przegrałam kurwa..- szepnęłam a Rosie przytuliła się do mnie, chcąc mnie pocieszyć.
-Ten dupek miał po prostu farta. Pamiętaj to ty jesteś królowa toru, jakiś jeden nieudacznik nie zniszczy twojej pracy.- mówiła cicho dziewczyna.
Nawet po ich słowach czułam gorycz po porażce, przegrałam, po raz pierwszy przegrałam.
Spojrzałam na osobę, z którą przegrałam. Był to chłopak, farbowane czerwone włosy i brązowe oczy, podchodzące prawie przez czarne.
Chłopak posłał mi kpiący uśmiech i odszedł do jakiś innych chłopaków.
Byłam wkuriwona, tak bardzo wkuriwona.
Podeszłam do chłopaka i uderzyłam go w policzek, moja agresja przejęła kontrolę.
-Co ty zrobiłaś idiotko?!- wydarł się chłopak. Miałam go gdzieś kurwa.
![](https://img.wattpad.com/cover/361798142-288-k316234.jpg)
CZYTASZ
Sweet little secret (Edytowana)
ActionTrzy najlepsze przyjaciółki mają podwójne życie, za dnia normalne uczennice w najlepszej szkole. W nocy królowe nielegalnych wyścigów. Ich świat zawala się kiedy w szkole pojawiają się ich wrogowie, ich pseudonimy w wyścigasz przestają być tajne...