powieki opadają na twoje,
zamykają nam się ciała,
już na dobre zasklepione w sobie.
ukołysać choć kawałek,
jakiś skrawek duszy,
by miłość w ciele,
zyskała uszy.echo słów przepływa,
przez kant w łazience,
róg w sypialni,
gaz w kuchence.
miłość ucha nie nadstawia,
nie rozmawia,
chłonie rzeczy,
chłonie ciała.miłość widzi, lecz nie słucha,
słuchu nie ma.
całkiem głucha.
CZYTASZ
po omacku
Poetryosobliwa poezja pisana nie przez dłonie ani przez serce, ale przez mgliste cienie i dziwne głosiki wewnątrz.