I

12 0 0
                                    

Czy mówiłam już jak bardo tęskniłam za moim ukochanym bratem?cofam wszystko nie wytrzymuje już a jestem tu dopiero godzinę on naprawdę zachowuje się jak małe dziecko
Nie żebym ja się niegdy tak nie zachowywała ale już bez przesady.Dwie godziny później zaczełam się szykować na wyścig ,ubrałam na siebie czarną sukienkę z dekoltem oraz rozcięciem na udzie ,do tego czarne szpilki oraz czarna torebka na złotym łańcuszku , makijaż zrobiłam mocniejszy niż zawsze podkład,korektor,bronzer,róż,rozświetlacz do pomalowałam rzęsy oraz zrobiłam czarną kreskę obrysowałam usta konturówka i na nałożyłam błyszczyk,włosy rozczesałam i zeszłam na dół w salonie na kanapie leżał rozwalony Sean
-Sean idziemy?-
-Tak ju..-przeniósł na mnie swój wzrok i zamarł
-wow młoda no no no , ty chcesz tak iść?-
-nie no co ty odpierdolilam się tak żeby zostać w domu zamówić pizzę i oglądać serial przed telewizorem-moj sarkazm było czuć na kilometr
-no dobra dobra ale bez agresji , daj mi pięć minut i będę gotowy -
-Sean do cholery miałeś być gotowy godzinę temu!-
-cichoo-wbiegł na górę a ja siadłam na kanapie i zaczęłam przyglądać się dokładniej salonowi był duży w jasnych kolorach , na przeciwko kanapy znajdowało się duże okoń z wyjściem na balkon, stwierdziłam że Sean będzie szykował się dużo dłużej wiec skorzystam z okazji zwiedzę balkon i zapale i tak też zrobiłam gdy wyszłam na balkon oparłam się o barierkę i podpaliłam fajkę zaciągnęłam się i zaczęłam podziwiać widoki miasta w brew pozorom Rosjia była państwem w którym bardzo chciałam zamieszkać ,a teraz ? Mieszkam tu i prawdo podobnie będę mieszkała jeszcze wiele lat jak nie kopnę w kalendarz co raczej nie stanie się za szybko
-Mloda!-no alurad teraz Sean ?serio
-tu jestem-krzyknęłam z balkonu
-chodz bo się spóźnimy!-ehh
-ide!-i poszliśmy gdy wsiedliśmy do jego auta włączyłam moja ulubioną piosenkę "𝙝𝙖𝙡𝙡 𝙤𝙛 𝙛𝙖𝙢𝙚"i zaczęłam śpiewać
-𝘠𝘦𝘢𝘩, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘰𝘶𝘭𝘥 𝘣𝘦 𝘵𝘩𝘦 𝘨𝘳𝘦𝘢𝘵𝘦𝘴𝘵, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘣𝘦 𝘵𝘩𝘦 𝘣𝘦𝘴𝘵 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘣𝘦 𝘵𝘩𝘦 𝘒𝘪𝘯𝘨 𝘒𝘰𝘯𝘨 𝘣𝘢𝘯𝘨𝘪𝘯' 𝘰𝘯 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘤𝘩𝘦𝘴𝘵 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘣𝘦𝘢𝘵 𝘵𝘩𝘦 𝘸𝘰𝘳𝘭𝘥, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘰𝘶𝘭𝘥 𝘸𝘪𝘯 𝘵𝘩𝘦 𝘸𝘢𝘳 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘵𝘢𝘭𝘬 𝘵𝘰 𝘎𝘰𝘥, 𝘨𝘰 𝘣𝘢𝘯𝘨𝘪𝘯' 𝘰𝘯 𝘩𝘪𝘴 𝘥𝘰𝘰𝘳 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘵𝘩𝘳𝘰𝘸 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘩𝘢𝘯𝘥𝘴 𝘶𝘱, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘣𝘦𝘢𝘵 𝘵𝘩𝘦 𝘤𝘭𝘰𝘤𝘬 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘮𝘰𝘷𝘦 𝘢 𝘮𝘰𝘶𝘯𝘵𝘢𝘪𝘯, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘣𝘳𝘦𝘢𝘬 𝘳𝘰𝘤𝘬𝘴 𝘚𝘰𝘮𝘦 𝘸𝘪𝘭𝘭 𝘤𝘢𝘭𝘭 𝘪𝘵 𝘱𝘳𝘢𝘤𝘵𝘪𝘤𝘦, 𝘴𝘰𝘮𝘦 𝘸𝘪𝘭𝘭 𝘤𝘢𝘭𝘭 𝘪𝘵 𝘭𝘶𝘤𝘬 𝘉𝘶𝘵 𝘦𝘪𝘵𝘩𝘦𝘳 𝘸𝘢𝘺, 𝘺𝘰𝘶'𝘳𝘦 𝘨𝘰𝘪𝘯𝘨 𝘵𝘰 𝘵𝘩𝘦 𝘩𝘪𝘴𝘵𝘰𝘳𝘺 𝘣𝘰𝘰𝘬𝘴 𝘚𝘵𝘢𝘯𝘥𝘪𝘯𝘨 𝘪𝘯 𝘵𝘩𝘦 𝘩𝘢𝘭𝘭 𝘰𝘧 𝘧𝘢𝘮𝘦 𝘈𝘯𝘥 𝘵𝘩𝘦 𝘸𝘰𝘳𝘭𝘥'𝘴 𝘨𝘰𝘯𝘯𝘢 𝘬𝘯𝘰𝘸 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘯𝘢𝘮𝘦 '𝘊𝘢𝘶𝘴𝘦 𝘺𝘰𝘶 𝘣𝘶𝘳𝘯 𝘸𝘪𝘵𝘩 𝘵𝘩𝘦 𝘣𝘳𝘪𝘨𝘩𝘵𝘦𝘴𝘵 𝘧𝘭𝘢𝘮𝘦 𝘈𝘯𝘥 𝘵𝘩𝘦 𝘸𝘰𝘳𝘭𝘥'𝘴 𝘨𝘰𝘯𝘯𝘢 𝘬𝘯𝘰𝘸 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘯𝘢𝘮𝘦 𝘈𝘯𝘥 𝘺𝘰𝘶'𝘭𝘭 𝘣𝘦 𝘰𝘯 𝘵𝘩𝘦 𝘸𝘢𝘭𝘭𝘴 𝘰𝘧 𝘵𝘩𝘦 𝘩𝘢𝘭𝘭 𝘰𝘧 𝘧𝘢𝘮𝘦 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘨𝘰 𝘵𝘩𝘦 𝘥𝘪𝘴𝘵𝘢𝘯𝘤𝘦, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘳𝘶𝘯 𝘵𝘩𝘦 𝘮𝘪𝘭𝘦 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘸𝘢𝘭𝘬 𝘴𝘵𝘳𝘢𝘪𝘨𝘩𝘵 𝘵𝘩𝘳𝘰𝘶𝘨𝘩 𝘩𝘦𝘭𝘭 𝘸𝘪𝘵𝘩 𝘢 𝘴𝘮𝘪𝘭𝘦 𝘠𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘣𝘦 𝘢 𝘩𝘦𝘳𝘰, 𝘺𝘰𝘶 𝘤𝘢𝘯 𝘨𝘦𝘵 𝘵𝘩𝘦 𝘨𝘰𝘭𝘥 𝘉𝘳𝘦𝘢𝘬𝘪𝘯𝘨 𝘢𝘭𝘭 𝘵𝘩𝘦 𝘳𝘦𝘤𝘰𝘳𝘥𝘴 𝘵𝘩𝘦𝘺 𝘵𝘩𝘰𝘶𝘨𝘩𝘵 𝘸𝘰𝘶𝘭𝘥 𝘯𝘦𝘷𝘦𝘳 𝘣𝘦 𝘣𝘳𝘰𝘬𝘦 𝘠𝘦𝘢𝘩, 𝘥𝘰 𝘪𝘵 𝘧𝘰𝘳 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘱𝘦𝘰𝘱𝘭𝘦, 𝘥𝘰 𝘪𝘵 𝘧𝘰𝘳 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘱𝘳𝘪𝘥𝘦 𝘏𝘰𝘸'𝘳𝘦 𝘺𝘰𝘶 𝘦𝘷𝘦𝘳 𝘨𝘰𝘯𝘯𝘢 𝘬𝘯𝘰𝘸 𝘪𝘧 𝘺𝘰𝘶 𝘯𝘦𝘷𝘦𝘳 𝘦𝘷𝘦𝘯 𝘵𝘳𝘺? 𝘋𝘰 𝘪𝘵 𝘧𝘰𝘳 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘤𝘰𝘶𝘯𝘵𝘳𝘺, 𝘥𝘰 𝘪𝘵 𝘧𝘰𝘳 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘯𝘢𝘮𝘦 '𝘊𝘢𝘶𝘴𝘦 𝘵𝘩𝘦𝘳𝘦 𝘨𝘰𝘯𝘯𝘢 𝘣𝘦 𝘢 𝘥𝘢𝘺 𝘸𝘩𝘦𝘯 𝘺𝘰𝘶'𝘳𝘦- spiwałam nie, przepraszam ja się darałam a Sean się zemnie śmiał.Gdy dojechaliśmy na tor wyścigowy wysiedliśmy z auta i zaczęliśmy kierować się w stronę grupki osób
-Siema!-Boze Sean zbije cię , wszyscy patrzyli się w naszą stronę
-to jest Vivian moja siostrzyczka -jaki wstyd zapadnę się pod ziemię
-jestem Aurora -odezwała się brunetka
-ja Lea-lea miała różowe włosy wyglądały zajebiście sama bym takie chciała ale nie mogę się zdecydować czy rozjaśnić moje czy nie
-Chris kotku-noi się zaczyna
-nie przeginaj stary to moja siostra -
-luz spokojnie-
-Dylan-usmiechnął nie a ja po chwili odwzajemniłam uśmiech
-Scott-
-Scott-?-zapytałam
-tak -
- okej -
-zostawię mlodą z wami ,zajmijcie się nią -
-jasna sprawa -odezwał się Chris
-nie w ten sposób idioto,zajmiemy się nią idź już -Sean odszedł a Aurora podeszła do mnie i zaczęła ciągnąć w stronę baru
-a wiec jesteś Vivian tak?-
-na to wygląda-
-ile masz lat?-
-19,a ty?-
-21 wiem starucha że mnie powoli -
-co ty gadasz nie jesteś stara -zaś miałam się ,naszą rozmowę przerwała Lea
-chodźcie na tor zaraz wyścig -
-Juz do cholery ?! Gdzie jest Stan?-krzykneła
-nie wiem nie odbiera od nas-kurwa zabije go
-ktoś musis się ścigać za niego -poatrzyły na mnie
-o nie nie nie ,nie ma mowy!-krzyknelam
-musisz-nie wiem jak to się stało ale po chwili siedziałam w samochodzie i czekałam na start ścigałam się z jakimś dzieciakiem który ma Maks 18lat , po chwili dostaliśmy znak i ruszyliśmy , cały czas byłam pierwsza bo ona nawet nie umiał mnie wyprzedzić no wtf to po chuja startuje w wyścigach?i gdy zbliżaliśmy się do końca wyścigu on chciał zajechać mi drogę ale nie zemną takie numery dodałam gazu i przejechałam przed nim po chwili byłam już na mecie
Grupka podbiegła do mnie a wraz z nimi Sean , wysiadłam z auta a Aurora mocno mnie przytuliła
-Czemu wystartowała?!-noi się zaczyna
-To nie jej wina Sean gdyby nie ona już dawno był byś zdyskwalifikowany -stwierdził Chris
-dzieki młoda -uśmiechnęłam się do niego i gdy chciałam coś powiedzieć obok nas znalazł sie chłopak, miał mnóstwo tatuaży oraz brązowe włosy
-Sean nie taka była do kurwy umowa!-Warknął



HEJKA
jak wam się podoba pierwszy rozdział?jutro prawdo podobnie pojawi się następny 💋


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 29 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

death or lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz