Nie daj się złamać

Bez tytułu Część 1

Ten dzień zaczynał się normalnie . Zbyt późna pobudka , szybkie śniadanie i droga do szkoły . Pierwsza lekcja , matematyka , najmniej lubiany przeze mnie przedmiot w szkole . Zawsze to ta lekcja dłuży się jakby miała trwać w nieskończoność . Dziś jak co dzień siedziałam w ławce z moją najlepszą przyjaciółką Emily , najpopularniejszą dziewczyną w szkole , lubianą przez wszystkich uczniów i nauczycieli . Znam Emily odkąd pamiętam , poznałyśmy się już w przedszkolu . To ona pomogła mi się tam zaklim.

Notowałam zadanie w zeszycie które teraz na tablicy robił Olivier . Nic z tego nie rozumiałam. Patrzałam w tablicę próbując zrozumieć sens tego równania . Moje rozmyślenia przerwało szturchnięcie mnie w ramię . Spojrzałam na Emily i dopiero wtedy zorientowałam się ,że wykonała już swój ruch w kółko i krzyżyk . Zakreśliłam krzyżykiem puste pole w prawym górnym rogu i spojrzałam na zegar . Nie zdziwiło mnie to , że zegar znów się zepsuł , więc zapytałam mojej przyjaciółki :

- Masz dziś zegarek? Zegar znowu się zepsuł a ja nie wytrzymam już dłużej i muszę dowiedzieć się kiedy koniec tej lekcji .

- Nie - powiedziała Emily.

 Bardzo zdziwiłam się , że Emily nie ma dziś swojego  Apple Watcha . Moja przyjaciółka pochodziła z dość bogatej rodziny . Jej mama prowadziła własną firmę z ubraniami . To dlatego zawsze tak dobrze się ubierała . Więc rodzina Evans mogła pozwolić sobie na takie rzeczy . Zwykle Emily nosiła swój zegarek ponieważ obie dobrze wiedziałyśmy ,że brak baterii w zegarze szkolnym to dość częsta sytuacja . 

Dyskretnie otworzyłam swój plecak i włączyłam telefon . Spojrzałam na godzinę. Zostało tylko 7 minut . Z uśmiechem włożyłam telefon  do odpowiedniej przegródki . Zwykle nie używałam telefonu na lekcji , nie ściągałam na sprawdzianie . Zamknęłam plecak i zaczęłam pisać kolejne zadanie . 

- Nicole - usłyszałam głos nauczycielki - zapraszam do zadania , masz mało plusów .

Pokiwałam głową w odpowiedzi i ruszyłam z miejsca . Gdy doszłam do tablicy poczułam stres. Wzięłam do ręki kredę i zapisałam  numer i stronę zadania. Jeszcze raz spojrzałam do podręcznika i obmyślałam możliwe opcje . Zauważyłam , że inne zadania z tego tematu nie są rozwiązane tak samo jak ja zamierzałam to zrobić . Już przykładałam kredę do tablicy i nagle usłyszałam znany mi dźwięk dzwonka na przerwę . Poczułam ulgę , wiedziałam ,że gdyby nie ten dzwonek to już dostałabym minus.

Byłam dobrą uczennicą , to tylko matematyka gorzej mi szła , na sprawdziany uczyłam się dobrze . Ale na lekcjach trudniej było mi coś zrozumieć . Popatrzałam na nauczycielkę która pozwoliła mi odejść od tablicy i zaczęłam się pakować . Gotowa do wyjścia z sali poczeałam na Emily , już rozmawiała z Alex . Alex to nasza dobra koleżanka , często spotykamy się gdzieś razem we trzy . 

 Podeszłam do Emily . Dopiero co mnie zauważyła . Na mój widok od razu się zaśmiała .

- Ale fart co ?- zapytała ze śmiechem - Też nic z tego nie rozumiałam , dobrze ,że nie kazała ci robić tego zadania po dzwonku- dodała

- No - odpowiedziałam - na tej lekcji słabo się skupiłam , miałam jakieś obmyślenia ale były inne niż te od reszty . 

- Nie wiem jak inni to mogą rozumieć - powiedziała Alex - a co dopiero lubić  matematykę - dodała .

 Wyszłyśmy na korytarz i skierowałyśmy się do naszego ulubionego miejsca do spędzania przerw .Zwykle to miejsce było wolne bo każdy wiedział , że w tym miejscu przerwę spędza Emily Evans i jej znajomi . Gdy już usiadłyśmy wyjęłam bidon aby się napić.

- Hej , dziewczyny! Wybieracie się dziś na urodziny Jessie ? -zapytała Alex - Podobno jej urodziny zawsze są super , hej , może zabierzemy się razem ?

 Urodziny Jessie zawsze były czymś odjechanym . Dziewczyna mieszka tylko z tatą . Jest znanym reżyserem filmów . Rok temu na jej urodziny razem z wieloma osobami poszliśmy do kina aby obejrzeć przedpremierowo film jej taty . Sala kinowa była prawie  cała zapełniona jej znajomymi . Po filmie poszliśmy na imprezę do jej domu. W tym roku  mieliśmy się spotkać w jej domu .

- Mój tat może nas podwieźć - zasugerowała Emily 

-Super - powiedziała Alex - no to jesteśmy umówione !