ciągle zle sie czuje
plynace po policzkach łzy
swiat sie przedemną rozmazuzje
czemu musze byc dla siebie taki zly
tak strasznie to boli
nie moge zatrzymac krwawienia
krew płynie powoli
czuje sie bliski zbawienia
jestem dla siebie jak kat
nie mam dla innych serca
i odchodze na tamten swiat
postąpiłem jak zwykly morderca
