-Mikołaj dobrze wiesz, że mam dużo pracy, nie mam czasu pojechać z Toba na wesele Twojego kuzyna.
-Ale Oliwia nie możesz wziąć wolnego? Tak mało razem spędzamy ostatnio czasu, myślałem, że chociaż w tym przypadku mi nie odmowisz- widziałam jak w oczach mojego chłopaka pojawia się smutek i rozczarowanie, a prawda była taka, że gdyby powiedział mi wcześniej wzięłabym wolne, ale teraz było za późno, dostałabym karę za niewywiązanie się z umowy.
-Słuchaj chciałabym z Tobą pojechać ale nie mogę, terminy mnie gonią, gdybyś dał mi znać wcześniej to wyglądałoby to inaczej, słońce...
-Wiesz co? Chyba potrzebujemy przerwy. Ostatnio stałaś się oziębła i nie masz dla mnie czasu, albo niechcesz go mieć. A może pojawił się ktoś nowy?
-Żartujesz sobie?- krzyknęłam z wściekłością- dobrze wiesz, że jesteś tylko ty- co nie było do końca prawdą, są jeszcze klienci z czatu, ale on o tym nie wie- ale okay, chcesz przerwy to będziesz ją miał!
-Świetnie, jak oboje przemyślimy kilka spraw to może wrócimy do rozmowy. Mam dość Twojego wiecznego braku czasu, tego, że niechcesz ze mną zamieszkać i tego, że ten cholerny pokój ciągle jest zamknięty- Mikołaj wskazał ręką na moje "biuro"- po trzech latach związku mogłabyś mi pokazać co tam masz.
-Mikołaj- mężczyzna nie dał mi dojść do słowa.
-Oliwia dzisiaj to nie ma sensu, zgadamy się za jakiś czas- wychodząc trzasnął drzwiami, a ja stałam tak w osłupieniu przez kilka minut. Dopiero dźwięk wiadomości wyrwał mnie z osłupienia. To wiadomość z portalu "lovecams". Użytkownik JJ przesyła wiadomości
JJ: Hej masz czas na rozmowę i może zabawę?
Zabawę? Nigdy nie chciał tego typu usług, chyba coś się stało. Kliknelam na telefonie "odpowiedź na wiadomość":
PM: Hej jasne, ale dopiero za około godzinę. Teraz jestem jeszcze w pracy. -to było kłamstwo, musiałam się po prostu przygotować, ubrać, zrobić makijaż, nie pokazuje twarzy bo może maskę, ale klient i tak widzi oczy i czasem usta. No i najważniejsze musiałam zakryć dwa małe tatuaże - nie chciałam żeby taki drobny szczegół mnie zdradził.
Nie musiałam długo czekać na odpowiedź:
JJ: Jasne, ale ubierz coś seksownego, muszę się trochę wyrzyć.
Widząc tą wiadomość zmroziło mnie, pisałam i rozmawiałam z tym użytkownikiem regularnie do 4 miesięcy ale dopiero dziś potraktował mnie jak wszyscy inni. To było dziwne, ale jeśli zapłaci ekstra to nie widzę problemów. Muszę zapamiętać żeby nie spoufalać się z ludźmi z tej apki.
Miałam godzinę więc odrazu poszłam pod prysznic żeby zmyć z siebie nerwy i stres rozmowy z Mikołajem, chciałam się też rozluźnić, a nic tak nie odpręża jak prysznic. Wychodząc spod prysznica ubrałam swój ulubiony czarno różowy komplet, zrobiłam pasujący do tego delikatny, trochę nudziakowy makijaż, założyłam szpilki i spielam włosy w niedbały kok. Miałam jeszcze trochę czasu więc sprawdziłam czy zamknęłam wszystkie zamki w drzwiach, weszłam do "gabinetu" i zrobiłam to samo. Założyłam maskę, włączyłam "lovecams" i zobaczyłam wpłatę pod tytułem:
"Dziś jesteś tylko moja- użytkownik JJ wpłacił 1500zl."
Zamurowało mnie, zwykle były to małe kwoty i chciał tylko pogadać. Ale wiedziałam już, że dziś będzie tylko ta rozmowa. Sprawdziłam jeszcze na szybko w lusterku jak wyglądam, włączyłam kamerę i napisałam na prywatnym czacie:
Pani May: Jestem już, a Ty?
Odpowiedz pojawiła się niemal a tym samym momencie w którym ja wysłałam wiadomość. Pomyślałam tylko, no to zaczynamy....
CZYTASZ
Pani May
Romance"Pani May" to pseudonim którym na czatach erotycznych posługuje się Oliwia- dziewczyna rodzinie i znajomym opowiada, że pracuje jako freelancer, a tak naprawdę jej glownym źródłem dochodu są seks kamerki i czaty. Od czasu do czasu wpada jej zleceni...
