Poślubny ranek

33 2 0
                                    

Do dziury myszko, do dziury,
Bo cię tam złapie kot bury,
A jak cię złapie w pazurki
To cię obedrze ze skórki.
Myszko? - zakrzyknie młodzian A cóż to za myśl dzika
Przezywać tu od myszek tego rozbójnika.
Jak ci myszkę pokażę, zaraz pożałujesz,
Do dziury ją zapędzasz? zaraz ją poczujesz i wjechał kutas w pizde
Poczym Zosia nie była już prawiczką z małą ciasną piczką.

Ranek nastał (Twoja stara to krasnal)
Tadeusz wstał obudził Zosię minetką,Zosia w szoku
-Dzień dobry myszko-Powiedziała uśmiechnięta
Po skończonych figlach wstała a marnych siłach poczym poszła się wysrać,kiedy stolec zszedł potuptała do kuchni gdzie stała stara zmywarka kurwa jebana nazywana matką polką.
-Zosiu już nie jesteś prawiczka z malusieńką ciasną piczką?-Zapytała stara kurwa
-Tak matko nie jestem prawiczką,chuj długi jak twoje długi.Pizda rozerwana.
-Ja chcę wnuka albo dwóch co mnie w pizde będzie stukał
-Sama sobie stara kurwo zrób synalka co cię będzie w pizde szarpać
Zosia wstała z kanapy i pojechała do taty,wtem ojciec ucieszony też to samo pierdolenie zaczął.
Zosia wkurwiona poszła nad rzeczkę podwinęła sukieneczkę wzięła świeczkę i nadziała na pizdeczkę.
Poczym zdjęła ciuszki i weszła do rzeczki,patrzy sobie a tam stary puszka kropelki złote na barany.
Zosia myśli "No pojebany" poczym stary cały czarny odwraca się do Zosi i mówi "Zrób mi loda chociaż dla beki".Zosia zażenowania wyszła z rzeczki i pobiegła do apteczki a w apteczce gumki były.

Zosia jeszcze wtedy nie wiedziała że kurewska klątwa ją pokonała.Dopiero była prawiczką z małą ciasną piczką.

Ciąg dalszy nastąpi....

Klątwa kurestwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz