Nazywam się Wiktoria Bochanak. Aktualnie mamy 2 lutego 2023 roku. Dokładnie 29 dni temu straciłam coś, co było dla mnie najważniejsze. Mojego chłopaka. Generalnie stracił uczucia, w co wierze bo ostatnimi czasy Patryk okazywał mi mało czułości. Ja też czułam że to nie jest związek dla mnie. Jeżeli chodzi o to czym się zajmuje, jestem influencerką. Na codzień mieszkam w Krakowie, lecz kiedyś mieszkałam w Anglii. Tam poznałam się z Patrykiem. Czemu wszystko mi o nim przypomina? Czy nie mogę poprostu zapomnieć? Dziś razem z moimi przyjaciółkami i ich chłopakami wybieramy się do klubu. Za 3 dni mam urodziny, więc mówią że to na rozweselenie humoru. Mam nadzieję że tak będzie. Ja wybieram się tam z moim przyjacielem Bartkiem, który ostatnio wydaje swoje piosenki z 3 królami. On, Qry I Przemek ostatnio wybrali się do Afryki. Qry to muzyk, można powiedzieć że jest bardzo profesjonalny. Bartek wiadomo to influencer i youtuber. A Przemek należy do ekipy i nagrywa z nami na kanały, kiedyś był naszym operatorem lecz odszedł bo wolał działać jako influ. Jest około 19, a o 20 ³⁰ będzie po mnie Bartek, więc zaczynam się ubierac. Postanowiłam włożyć na siebie czarną, obcisłą sukienkę z w miarę dużym dekoltem oraz czarne Conversy. Dodałam do tego naszyjnik z wisienką i kilka na prawdę ładnych brazoletek. Była 20 ²⁰ więc wyszłam na dwór czekać na Bartka. Nagle zauważyłam samochód, lecz to nie był samochód Bartka. Był to samochód.. Przemka?
- Siemanko Wika!! - wykrzyknął entuzjastycznie. - wsiadaj!!
- Przemek, a gdzie jest Bartek? - zapytałam.
- Bartek pojechał na imprezę autem Oli z nią I poprosił mnie abym cie zabrał.
- Aha okej - powiedziałam I wsiadłam do auta.
- Co tam u ciebie? Trzymasz się jakoś? - zapytał po tym jak odpalił auto i ruszył w kierunku klubu.
- Wiesz.. - Powiedziałam I westchnęłam - są momenty w których czuje się okropnie zważając też na to że Patryk, ma nową dziewczynę, ale teraz czuje się dobrze - uśmiechnęłam się.
- ze mną zawsze jest dobrze - powiedział i zaśmiał się tak głośno, że nie zdziwiłabym się gdyby ktoś nas zatrzymał i zapytał, co się stalo. Ja również się zaśmiałam na te słowa. Przemek był bardzo wybuchowy, ale to w nim uwielbiałam. Mimo że też niedawno zerwał z dziewczyną zachowywał się no.. napewno lepiej niż ja po zerwaniu.
- A jak ty się trzymasz? - zapytałam.
- Na pewno lepiej niż po samym zerwaniu, wiesz jest ciężko bo jednak byłem z Zuza 5 lat, ale mam nadzieję że znajdę lepszą osobę, która będzie mnie mocno kochać. - powiedział tak smutnym głosem że aż mi się przykro zrobiło.
- trzymaj się - powiedziałam I położyłam rękę na jego kolanie.
Przemek popatrzył na mnie, a później ponownie skupił się na drodze. Po 10 minutach zbędnych rozmów o głupotach, dotarliśmy na miejsce gdzie zobaczyliśmy czekających na nas Bartka,Ole, Hanie, Świeżego i Fausti wraz z Sebastianem. Gdy już się przywitaliśmy,weszliśmy do klubu w którym było bardzo dużo ludzi. Chłopacy zajęli loże,a my zamówiłyśmy drinki.- Wika, zamówisz coś do Przemka? - zapytała mnie Hania.
- Pewnie - odpowiedziałam i zamówiłam mu tak samo jak mi, mohito. Szlam już do loży gdy zaczepił mnie jakiś chłopak.
- Cześć mała, jesteś chętna do poznania się? - zapytał.
- Nie dzięki - zapytałam, lecz ten chwycil mnie za nadgarstek. Bolało mnie. Bardzo mnie to bolało.
- No dawaj - powiedział ponownie.
- Nie dzięki, puść mnie - powiedziałam lekko podirytowana.
- Nie puszcze cie dopóki się nie zgodzisz. - powiedział.
- Nie slyszles? Puść ja - powiedział jakis głos za mną. Obróciłam głowę i zauważyłam jasno- zieloną czuprynę. Przemek. Podszedł do nas i oderwał rękę, już w tamtym momencie osupiałego chłopaka od mojego nadgarstka. Byłam w szoku. Nie miałam aż tak dobrego kontaktu z nim a on i tak mi pomógł. Słodziak.
:::::::::::::::::::::::::::::::
1 CZESC !!! BEDA SIE POJAWIALY CZESTO!!