-Czemu to robisz?- Wyszeptałam na co on spojrzał się na mnie.
-Ale co?- Zapytał na co ja zmarszczyłam brwi.
-Dlaczego mi pomagasz, jesteśmy wrogami.- Odpowiedziałam.
-A musisz wszystko wiedzieć.- Zaśmiał się na co ja uśmiechnęłam się.
-Tak muszę wiedzieć wszystko. Jestem bardzo ciekawska.- Odparłam.
-Pomagam ci przez to, że jak ty uwolnisz się od Kana to odejdziesz z wyścigów, czyli to ja będę królem wyścigów.- Powiedział.
-Przecież możesz trafić na kolejną mocną osobę, której tak ja mnie nie pokonasz.- Zaśmiałam się.
-Na pewno dam radę, a tak zapytam z ciekawości czego ty niby nie umiesz?- Zapytał Aron.
-Pomyślmy, dużo rzeczy.- Mówiłam spokojnie na co tym razem to on zmarszczył brwi.
-Zajebiście jeździsz, grasz i jesteś wytrzymała fizycznie i psychicznie, wytrzymujesz z twoimi rodzicami.- Odpowiedział na co ja się zaśmiałam.
-Nic z tej rzeczy nie umiałabym gdyby nie moi bliscy.- Szepnęłam.
Włączyłam telefon i zobaczyłam widomości od Rosie, Pauli i zjebanego Kana. Zmarszczyłam brwi, ale pierw otworzyłam wiadomości od moich przyjaciółek.
Paula: Ostatni raz pilnuję Rosie!!!
Rosie: Spierdalaj
Paula: Boże czy ty to widzisz, kochana bo zaraz cię wywalę
Rosie: No dobra
Rosie: Ej Neilka mam dla ciebie news...
Paula: Jesteśmy razem!!
Ja: Kocham. Na pewno będziecie zajebistą parą i wiedziałam, że się uda
Ja: Kan do mnie pisał, boję się co chce.
Rosie: Jezu z nim tylko problemy.
Paula: Zgadzam się ten typ jest pojebany.
Ja: Nie boję się go, zemsta jest blisko.
Uśmiechnęłam się do telefonu, wiadomość o tym, że dziewczyny są razem wprawiał mnie w radość. Pasują do siebie tak bardzo.
-Co się tak uśmiechasz?- Spytał mnie na co ja zamknęłam na chwilę oczy.
-Nic takiego.- Odparłam.
-Na pewno?- Znowu zapytał o to samo na co ja pokiwałam głową, że jest okej.
Czas zobaczyć wiadomość od Kana. Ręce trochę mi się trzęsły.
Kan: Zjebałaś, czas na konsekwencje.
Wytrzeszczyłam oczy, to nie możliwe by wiedział o tym co planujemy. Aron chyba to zauważył bo zabrał mi telefon.
-A to gnój.- Powiedział.
-Gnój to słabe określenie.- Zaśmiałam się.
-Zgadzam się on jest pojebany.- Dodał.
Spojrzałam na niego i zobaczyłam, że coś tam klika. Po jakimś czasie oddał mi telefon.
-Zapisałem ci mój numer a tak przy okazji co ty ukrywasz na tym telefonie.- Mówił.
-Oj bardzo dużo, ale większość rzeczy usunęłam lub są bronione hasłem.- Odpowiedziałam. Ten telefon wie więcej nawet od Rosie i Pauli.
-A masz coś o mnie?- Zapytał na co ja wybuchłam śmiechem.- Pytam się serio.
-Nie mam tyle czasu by robić na każdym człowieku co mnie wkurzy planować zemstę.- Zaśmiałam się.
CZYTASZ
Sweet little secret
ActionTrzy najlepsze przyjaciółki mają podwójne życie, za dnia normalne uczennice w najlepszej szkole. W nocy królowe nielegalnych wyścigów. Ich świat zawala się kiedy w szkole pojawiają się ich wrogowie, ich pseudonimy w wyścigasz przestają być tajne...