Jestem małym, wiosennym kwiatem powiewającym po szkole jak duch. Kto mnie zauważa ten mnie depta.
Nazywam się Kiara, 15 letnia dziewczyna z Brooks, Kanada. Moje krótkie, szorstkie farbowane blond włosy zakrywają mi twarz, a moje ubrania ciągle są upaćkane farbą.
Kocham malować. To forma uciekania w inny świat, świat bez okrucieństwa, może ze sam będziesz to okrucieństwa chciał domalować. Wszystko zależy od ciebie.
Jedno.
Chciałabym być jednością z kimś. Od lat nie kochałam. Nie wiem co to znaczy być pokochanym. Moje krótkie, poobdzierane paznokcie wraz z moimi owalnymi jak serdelki palcami uderzają o kartkę.Stuk, stuk.
Jego buty stukają jakby ważyły sto kilo. Kim on jest? Dość puszyste ciało, ciemne blond włosy, ubrania jakby miał 10 lat? Kim on jest?Podchodzi pod salę informatyczną i jakby nigdy nic, pyta „czy to klasa pani Stoops?" Serce bije, bez kontroli. Czy on właśnie doszedł do klasy? Nowy uczeń w drugim semestrze?
Wzrok na mnie. Kim on jest? Jego oczy przypominają mi o NIM, ale nie w sposób straszący, lecz wzbudzający płacz. Czy on nie potrafi spać? Czy może on jest jak ja?
Vera, ciemno włosa dziewczyna z mojej klasy, stuka w ścianę. „Puk puk, Kiara, ziemia do Kiary" aż tak się gapiłam? „Może chcesz się przywitać? Nowy uczeń? Śpisz czy stoisz tu?" Potrząsam głową, by się ożywić. Kiwam.
Podchodzimy do niego, ja, Vera i Phil. Phil nie jest za dobry w nawiązaniu kontaktów z innymi. Podobno ma autyzm i coś innego, kto wie czy to prawda. Jest wysoki i tylszy, ciągle chodzi w bluzach.
„cześć!"
Mówi jego głos. Czemu osoba w naszym wieku brzmi jak dziecko? A może się stresuje?
„Hejka! Verka jestem!" „Phil, siemka" moje serce się zatrzymało, oko w oko w prost przede mną stoi on. Nie ma nic w sobie specjalnego, co mi się dzieje? „K-Kiara. Hej" moje ręce się trzęsą.
„Kiara.. miło" uśmiecha się. Jego uśmiech, wow.
YOU ARE READING
Lovingly - Listy do Ukochanego
Teen FictionHistoria o dwóch kochających się postaciach, dziewczyna na spektrum z fobią społeczną i nowy chłopak w klasie, z problemami podobnie głębokich i niej.