początek mojej przygody

9 1 120
                                    

penwgo  pieknego dnia nylam sb na lace i widzialam konia i byl fajny i sie polubilismy a potem go ujeżdżałam a potem przyszedł kolega i go razem ujeżdżaliśmy a potem wróciłam do domu i se zwaliłam konia do tego konia to był tak piękny dzień że postanowiłam go nazwać adam (małysz a jego córka opierdoliła kostke do kibla) 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 10 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

koń na badyluWhere stories live. Discover now