1

12 3 1
                                    

Szłam samotnie ścieżką prowadzącą przez mgliste lasy, wiodącą do granic mojej wioski. Księżyc delikatnie oświetlał moją drogę, ale mimo to czułam się zagubiona w mroku otaczających mnie drzew. Serce biło mi szybciej, a niepokój wypełniał każdą komórkę mojego ciała. Wiedziałam, że to szaleństwo wychodzić z domu o tak późnej porze, ale moje pragnienie czegoś więcej niż codzienna rutyna przeważyło nad rozsądkiem. Moje myśli wędrowały ku legendom o Mrocznym Smoku, istocie, która od dawna budziła strach i fascynację wśród mieszkańców Eldorii.

Nagle, zza drzewa, wyłoniła się potężna postać. Łuski błyszczały w blasku księżyca, a jego oczy odbijały światło jak płomienie ognia. To był Mroczny Smok, stwór z moich najśmielszych koszmarów i najskrytszych marzeń.

Bez zastanowienia, instynktownie obróciłam się i zaczęłam uciekać. Moje kroki były niepewne, a oddech przerywany strachem. Jednak czułam, że potwór zbliża się coraz bardziej, jego cień coraz dłuższy.

W końcu, zanim zdążyłam się obejrzeć, poczułam, jak silna łapa chwytająca mnie za ramię, zatrzymuje mnie brutalnie. Krzyknęłam ze strachu, ale to było za późno.

„Nie uciekaj, Elaro” – odezwał się głos, który wypełniał mnie przerażeniem.

Obróciłam się, moje oczy pełne lęku, gdy spojrzałam w oczy Mrocznego Smoka.

„Co chcesz ode mnie?” – zapytałam, próbując ukryć swoją trwogę za zimną maską odwagi.

Potwór spojrzał na mnie z dziwnym wyrazem w oczach.

„Porwę cię do mojego świata, Elaro. Tam będziesz mogła poznać prawdę o sobie i o naszym przeznaczeniu.”

Moje serce biło gwałtownie, a myśli krążyły w głowie. Przerażenie paraliżowało moje ciało, ale jednocześnie czułam, że muszę się bronić.

"Nie! Nie pozwolę ci mnie zabrać!" – krzyknęłam, próbując się uwolnić z chwytu potwora.

Jego uśmiech był pełen mroku i tajemnicy.

„Musisz, Elaro. Twój los jest spleciony z moim, a twoje przeznaczenie czeka na ciebie w moim świecie.”

Wtedy wiedziałam, że moje życie zmieni się na zawsze. Przez chwilę czułam, że wszystko mi ucieka spod kontroli, ale jednocześnie wiedziałam, że nie ma odwrotu. Mojemu sercu zagrało szybciej, a myśli przyspieszyły, próbując zrozumieć, co czeka mnie w światku tego potwora. Przygoda rozpoczynała się, a ja musiałam stawić czoła temu, co miało nadejść.

Zanim zdążyłam się zorientować, świat zawirował wokół mnie, a zmysły zatraciły się w wirze chaosu. Gdy odzyskałam świadomość, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Niebo było innej barwy, a powietrze miało niezwykłą woń magii.

Stojąc obok mnie, patrząc na mnie ze smutnym wyrazem w oczach, był Mroczny Smok. Teraz nie wyglądał już tak przerażająco, jak na pierwszy rzut oka. Był bardziej jak stary mędrzec, którego spojrzenie przenikało głębiej niż cokolwiek, co znałam.

„Witaj w moim świecie, Elaro” – powiedział spokojnym głosem. „To miejsce pełne jest tajemnic i niebezpieczeństw, ale także magicznych cudów, których nie doświadczyłbyś w swoim dotychczasowym życiu.”

Spojrzałam wokół siebie, próbując zrozumieć, gdzie się znajduję. Każdy krok, jaki stawiałam, wydawał się prowadzić mnie dalej w głąb nieznanej krainy.

„Dlaczego mnie tu przyprowadziłeś?” – zapytałam, wciąż odczuwając zmieszanie i lęk.

Mroczny Smok uśmiechnął się delikatnie. „Masz w sobie moc, Elaro. Moc, której nie zdajesz sobie nawet sprawy. Chcę cię nauczyć, jak ją wykorzystać, jak odkryć swoje prawdziwe przeznaczenie.”

Zrozumiałam, że moje życie nigdy już nie będzie takie samo. Wkraczając w ten magiczny świat u boku Mrocznego Smoka, byłam gotowa na każdą przygodę i wyzwanie, jakie przynosił los. Przygoda zaczęła się właśnie teraz, a ja byłem gotowa ją przyjąć, choć serce wciąż biło mi szybciej ze strachu i niepewności.

DestinyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz