Prolog

114 12 11
                                    

- Minho! Tu jesteś! - zawołał 5-letni Han.

- Znowu Ty? Daj mi spokój, ile można. Już mam dość udawania, że Cię lubię - odparł 6-letni Lee.

- Co? Ty mnie nie lubisz? Oh, okej, rozumiem. W takim razie nie będę Ci już przeszkadzał. Wybacz.

Gdy młodszy udał się w stronę swojego jasnego domu z ciemnym dachem, 6-latka zżerało poczucie winy, a wyrzuty sumienia nie dawały mu spokoju przez cały miesiąc.

Po miesięcznym okresie bez Sunga, Lee w końcu go zobaczył, zaś gdy Han zauważył starszego, od razu się uśmiechnął. Jednak zaraz on mu zszedł z ust, gdy przypomniał sobie ich rozmowę sprzed miesiąca.

- Jisung! - zawołał starszy.

- Oh.. Hej Minho.

- Nie cieszysz się, że mnie widzisz? - zapytał gdy zobaczył mine Sunga.

- Cieszę się, ale..

- Ale? Oh, rozumiem. Przypomniała Ci się ta rozmowa?

- Tak.. No nic. Jest już 18, ja muszę iść na kolację. Pa Minho!

- Papa Sungie! - krzyknął, gdy ten się oddalał. - Przepraszam Cię, proszę wybacz mi, nie chciałem tak powiedzieć..

Sweet Heart ΩΩΩ MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz