Wielkimi krokami zbliżała się studniówka co wiązało się z przygotowywaniami klasy maturalnej do tańca poloneza co nie wszystkich zadowalało. W szczególności siwo-włosego chłopaka który nie chciał tańczyć lecz pod przymusem nauczycieli nie miał innego wyjścia.
- Dobra klaso powtórzymy cały układ jeszcze raz - oznajmiła nauczycielka podchodząc do głośnika z którego był puszczany utwór. A z ust wszystkich wydobyło się ciche westchnięcie
Ustawili się w pary tak jak na początku i kiedy nauczycielka puściła utwór pierwsza para ruszyła a za nią kolejne. Po zakończonej próbie wszyscy poszli na stołówkę siadając przy wolnym stoliku.
- Nie sądziłam że Erwin wiecznie niezadowolony Knuckles będzie tańczyć poloneza - powiedziała Mia patrząc na niego z niezadowoleniem
- A ja nie sądziłem że Mia jebana Clark będzie tańczyć z tym przygłupem-wskazał na bruneta siedzącego koło Mii - I to jeszcze w pierwszej parze-zaśmiał się gorzko
- Masz jakiś problem że nie tańczysz z Grzesiem? -Może po prostu jesteś zazdrosny że ktoś taki jak ja tańczy z Grzesiem za miast ciebie-mówiąc to wskazała na siebie
- Ja zazdrosny o Montanhe chyba ci się coś w tej pustej blond główne poprzestawiało - pokazał palcem gest żeby pukla się w czoło
- Skończcie-wtrąciła się między nich Heidi która miała dość zachowania tej dwójki - Zachowuje się jak dzieci
- Może chodzimy pod klasę bo zaraz lekcja - zauważyła Nina siostra Dii. Wszyscy wstali od stołu i wyszli z stołówki.
Kiedy Erwin miał wychodzić został złapany za plecak. Odwrócił się przodem do osoby która go zatrzymała z racji iż był trochę niższy musiał podnieść głowę żeby zobaczyć swojego rozmówcę.
- Co ci Mia zrobiła?
- Nic - wzruszył ramionami nie wzruszony tym że stał przed nim Montanha
- Skoro nic to po co ją zaczepiasz
- Ja zaczepiam? - To ona pierwsza zaczęła-odpowiedział z wyżytemu
- No ta jasne - brunet przewrócił oczami i odszedł kierując się w stronę klasy gdzie mają lekcje
- Idiota - mruknął pod nosem siwo-włosy i również wyszedł z stołówki
Wszedł do klasy mówiąc dzień dobry siadając pomiędzy Carbo a Davida.
- Skoro są wszyscy - zaczęła nauczycielka-zrobimy projekty w parach żeby na koniec złapać jeszcze jaką ocenę jak ktoś nie ma co najmniej trzech
- No i zajebiście - mruknął siwo-włosy niezadowolony tym pomysłem
- No więc David i Carbo robią razem - chciała mówić dalej lecz przerwał brunet jej przerwał
- A możemy zrobić w trójkę ja Carbo i Erwin - wskazał na każdego pokoleli
- Nie David - odpowiedziała stanowczo po czym spotkała się z niezadowolonym spojrzeniem bruneta
- Niby czemu? - David nie chciał dać za wygraną
- David nie dyskutuj
- Ale... - nie dokończył bo nauczycielka mu przerwała
- Nie dyskutuj - David słysząc ostry ton nauczycielki odrazu zamilkł
- Kontynuując - już opanowana kontynuowała lekcje. Dobierając dalej osoby kto z kim będzie robić padły nagle dwa imiona. Erwin z Gregorym. Kiedy miała podać następną parę siwo-włosy jej przerwał
YOU ARE READING
Prywatny bal | Morwin
FanfictionWielkimi krokami zbliżała się studniówka co wiązało się z przygotowywaniami klasy maturalnej do tańca poloneza co nie wszystkich zadowalało. W szczególności siwo-włosego chłopaka który nie chciał tańczyć lecz pod przymusem nauczycieli nie miał inneg...