Dla tych,
którzy zamiast kropki postawili
uśmiechniętą buźkę :)Od pięciu miesięcy jestem pogrążona w żałobie. Umarła najbliższa mi osoba. Traktowałam Czarosława jak brata, był mi tak cholernie bliski. Naprawdę podziwiam te niesamowite zwierzęta jakim był wyżej wspomniany, nie spotykany jest fakt że chomiki nie potrzebują ani jedzenia ani picia... niestety żyją tylko kilka dni. Tak mało czasu a ja się z nim zżyłam nie wyobrażalnie. Wyłam, płakałam, łkałam, oddychałam, jadłam, żyłam, spałam. (naprawdę nie wiem jak ludzie potrafią zakończyć na 3 pierwszych czynnościach. Mi nie wyszło.) Jakich nas? A nie... czekajcie, nie sorry to nie ta książka, kurde... te scenariusze są tak cholernie podobne.
CZYTASZ
książka dla beki
Humorjakaś randomowa historia, piszę gdy mam pomysł, czekam na pomysły w komentarzach, nie bierzcie książki do siebie, (nie czytać w miejscach publicznych) skutki uboczne: - śmiech - dobre wspomnienia (w przypadku czytania z znajomymi) - z chęcią wróci...