część 2

0 0 0
                                    

Po tych 9 godzinach wkoncu wylondowaliśmy. Wyszliśmy z samolotu i na nas czekal już autokar, więc wszedliśmy do niego i pojechaliśmy w stronę naszego hotelu...
Gdy już dojechaliśmy weszliśmy do niego a następnie do naszego pokoju. Wybrałam sobie pokój i się położyłam na łóżko.. Gdy tak sobie leżałam to weszła moja mama i zaczęła do mnie mówić.
-hej my idziemy do sklepu, idziesz z nami?
-Nie.
- a chcesz coś?
-raczej nie
-No dobrze jakby co to dzwon.- powiedziała uśmiechając się i wyszła z pokoju. Gdy usłyszałam że wyszli to poszłam na balkon i zapaliłam papierosa.. patrzałam na te piękne widoki. Jak skończyłam palić to poszłam do pokoju i przebrałam się w jedno częściowy czarny strój kompielowy. Wzięłam ręcznik i wyszłam z pokoju a następnie z hotelu..
Poszłam na plażę. Położyłam ręcznik na piasek i na niego usiadłam. Gdy sobie tak siedziałam zobaczyłam jak jakiś chłopak nie daleko mnie usiadł też na swój ręcznik. Po jakieś chwili wstałam i weszłam do wody i sobie pływałam. Widziałam że się na mnie patrzył i się uśmiechał. Gdy tak się na mnie gapił to mu pokazałam środkowy palec i jak mu go pokazałam to zaczął się lekko śmiać. Nagle zacol iść w moją stronę i wyszedł do wody i pływał koło mnie. Gdy nagle zaczął do mnie mówić.
-hej, chcesz się poznać?- gdy to powiedział to zrobiłam zdziwioną minę i mu odpowiedziałam
-hej i nie
-no proszę Tom jestem.. Tom Kaulitz
-ugh no dobra jestem Sophia Santan
-ładne imię.- uśmiechnął się..
Gdy zobaczyłam ten ładny uśmiech to nie umiałam się postrzymać i zrobiłam to samo. Gdy tak sobie rozmawialiśmy dowiedziałam się że mieszkamy w tym samym mieście czyli Berlinie! Potem weszliśmy z wody i zobaczyłam na telefonie że mam dużo nie odebranych połączeń od mamy więc oddzwoniłam
-No hej mamo, co tam?
-kochanie gdzie jesteś? Bo cie długo nie było!
-spokojnie na plaży jestem, zaraz przyjdę
-dobrze.- i się rozłonczyła.
-Tom bo muszę już iść.
-No dobra.. a podasz mi twojego instagrama?
-jasne.- Gdy mu podałam ig to wzięłam ręcznik i poszłam do hotelu
  Weszłam do pokoju i odłożyłam ręcznik
Weszłam do salonu i podeszła do mnie mama.
-kochanie widziałam cie z jakimś chłopakiem, kto to był?
-mamo spokojnie to tylko mój kolega
-No dobrze.- powiedziała a ja poszłam do pokoju.
Ubrałam jakieś luźne ciuchy i położyłam się na łóżko i zasnęłam..
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
(Przepraszam ze takie krotkie te rozdziały... postaram sje zeby kolejng byl o 17)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 21 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

SummerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz