Rozdział 1

27 0 0
                                    

*** Dwa lata później ***

Stanęłam na przeciwko Aresa. Chwyciłam pewniej miecz w dłoni. Stanęłam w małym rozkroku będąc gotowa na atak. Po chwili odpierałam atak ze strony kuzyna (chodzi o Aresa). Co chwilę albo atakowałam, albo odpierałam ataki. Walczyliśmy tak chwilę. W pewnym momencie nasze miecze były skrzyżowane tuż przy moim ciele. Postanowiłam użyć mojej tajnej broni. Kopnęłam Aresa w piszczel, przez co upuścił miecz i upadł na kolana. Potem kopnęłam go stopą w klatkę piersiową. Spodziewałam się jedynie, że się przewróci. Ale nie. Kopnęłam Aresa tak, że poleciał na drugi koniec sali treningowej.
- Czterolatka pokonała boga wojny - usłyszałam głos za moich pleców. Odwróciłam się i zobaczyłam zszokowanych pozostałych bogów.

*** 11 lat później ***

Po skończonych lekcjach i rozmowie z Wielką Trójką biegnę w kierunku jeziora. Kiedy widzę Apolla wpatrzonego w taflę wody. Zaczynam biec szybciej. Rzucam mu się na jego szyję w momencie kiedy odwrócił się w moim kierunku. Przytuliłam go bardzo mocno.
- Co ty taka radosna, Ari? - spytał się z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Oficjalnie skończyłam naukę, muzykancie - odpowiedziałam mu z uśmiechem. Po czym ponownie go przytuliłam. Zaczął się cicho śmiać.
- Mam dla ciebie niespodziankę - powiedział mi do ucha.
- Jaką? - spytałam się ciekawa.
- Nie mogę ci powiedzieć.
Po tych słowach chwycił mnie za rękę i zaczął prowadzić w stronę lasu. Spojrzałam na niego zdziwiona, ale nic nie powiedziałam.
Po jakiś 5 minutach doszliśmy na miejsce. Poznałam to po tym, że Apollo puścił moją rękę.
- Jak tu pięknie - powiedziałam z wielkim uśmiechem.
- Cieszę się, że ci się podoba - powiedział i dodał po chwili. - Ale ja mam jeszcze piękniejsze widoki.
Powiedziawszy to podszedł do mnie i objął mnie w pasie. Schylił się trochę i delikatnie mnie pocałował. Po chwili się wyprostował i spojrzał na mnie. Znając mnie zarumieniłam się.
- Kocham cię, księżniczko - powiedział.
- Ja ciebie też kocham, muzykancie - odpowiedziałam mu. Stanęłam na oalcach i pocałowałam go. Po pocałunku Apollo pocałował mnie w czoło.
- Zostaniesz moją dziewczyną? - spytał się mnie.
- Tak - odpowiedziałam i wtuliłam się w jego tors obejmując go swoimi ramionami.  Pachniał rzeczami medycznymi i piórem.

****
Hejka to pierwszy, dosyć krótki, rozdział książki. Jest to mały wstęp do poznania głównej bohaterki oraz dwa z kilku ważnych momentów jej życia. Mam nadzieję, że rozdział się podobał.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 22 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bogini życia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz