Lizzy: Hej V!
V: Co chcesz Liz?
Lizzy: *robi złowieszczy uśmieszek*
V: Więc?
Lizzy: *wdycha i wydycha powietrze, potem mówi z małym rumieńcem i nadal że swoim złowieszczym uśmieszkiem* Are you a sharpie? 'Cuz your ultra fine.
V: *tłumaczy, zalewa się rumieńcem* Lizzy nie mów takich rzeczy!
Lizzy: Okej okej.Na razie tyle. Do zobaczyska! (To nie tak że leniwa jestem 😒😒)