Obudziłam się o 6, gdyż Zachód domagał się jedzenia. Dałam mu coś do żarcia, ale zobaczyłam jedną rzecz. Nie była ona zwykłaś, bo w kształcie listu. Podeszłam bliżej. Zobaczyłam kopertę i ją otworzyłam. Nie wiedziałam co się tam może znaleźć. W liście było napisane:
Czesc Enolo,
Najpierw chcę żebyś wiedziała, iż kocham cię całym moim sercem.
Pewnie byś zapytała cóż by się mogło stać, że dostałaś list ode mnie. Już tłumaczę. Moja mama stwierdziła że jestem chłopakiem i nią chce abym był otoczony dziewczynami, szczególnie gdy dowiedziała się o naszym związku.
A więc bardzo jest mi przykro ale to nasz koniec. Nadal cię kocham.
Ps. Mój numer telefonu to: 123 457 689.Poryczałam się. Nie miałam na nic ochoty, jednakże było trzeba iść na lekcje, ponieważ nie chcę stąd wylecieć. Na lekcji quadrobics zwichnęłam kostkę. Obiecałam sobie że nigdy więcej się już nie zakocham.
Kiedy skończyła się lekcja quadów to przyszła do mnie Olivia. Miała coś w ręce, takiego z daleka widać było miękkiego. Przyniosła mi pluszową przytulankę. Z bliska zobaczyłam że to trzmiel. Bardzo lubiłam trzmiele jednakże zastanawiałam się dlaczego nie dostałam przytulanki w kształcie mojego theriotypu. Nagle zasnęłam...
Sr ze taki krótki ale nie mam weny.