przyszlam do domu mojego kolegi, Jacka.
-hej jack!- przytulam go
-hey CeeCee!- przytula mnie.
czuje ze podoba mu sie ze nie zalozylam stanika.. przytulajac sie czuje moje wielkie okragle cycuszki 😏😏.
-CeeCee... masz sprobowac ochote na cos noweho?- podaje mi torebke z bialym proszkiem..
-chetnie
wciagamy przez nos, po 10 minutach jestesmy najebani. Jack czuje chec do pierdolenia sie... ja nie. Jack przywiazuje mi rece do lozka, nogi tak samo. nogi przywiazal do rak... jesyem w pozycji idealnej do ruchania. jestem bez ciuchow.. Jack wsadza swojego penisa we mnie i mnie zaczyna pierdolic w cipe
-AHHHH OJHJ SHHH OHHH SHHHHHHHH
-DOJDZ DLA MNIE DZIEWVZYNKO
-AHHHHHH OHHHH AHHH UHHHH
wsumiezaczyna ki sie podobac. kiedu dochodze nie przestaje mnie jebac. robi tak orzez 3 godziny... doszlam z 20 razy. koxham jacka, robi mi to czesto...