CRYSTAL!
- Tak panie profesorze? - odpowiedziałam nauczycielowi gdy przerwał mi ploteczki z moją najlepszą przyjaciółką Grace.
- MASZ SIĘ UCISZYĆ ALBO UWAGA DO DZIENNIKA!
- Do..brze proszę pana.
- NO MAM NADZIEJĘ. A TERAZ PODZIĘKUJCIE SWOJEJ KOLEŻANCE I WYCIĄGAMY KARTECZKI.
- Alee profesorze!
- NIE MA ŻADNEGO ALE. ZA PÓŹNO!
I tak właśnie zaczął się mój tydzień w szkole.
Po szkole wróciłam do domu po czym zobaczyłam nową wiadomość od Grace i Britney.
Grupa:⭐Plotkary⭐
Grace: siemka wpadam wam zaraz na chaty!!
Britney: Dobra ale za ile będziesz stara?
Grace: Pod twoim domem już jestem :)
Britney: Wtf. Dobra to ja wychodzę i wylatujemy na chatę Crystal i Amber
Grace: Boże szybciej Bryt!
Britney: poczekaj chwile.
Amber: a do kogo najpierw do mnie czy Crystal?
Grace: Zobraczymy ale bądźcie gotowe.
Ubrałam się w białe krótkie spodenki oraz top w tym samym kolorze. Mimo że był maj to było mega ciepło, ale na wszelki wypadek wzięłam ze sobą niebieską bluzę
Ja: ja jestem już ready.
Grace: już jedziemy do Ciebie!!!
Ja: okiii
Chwilę później podjechały pod mój dom dwie przyjaciółki i ruszyłyśmy
W stronę Amber.
- Kurde dziewczyny przygotowałam coś mocnego. - zaczęła Grace.
- Co znowu kochana?
- Jedziemy zwiedzać opuszczony szpital psychiatryczny!!
- same powinnyśmy tam trafić.
- dosłownie..
- No chyba cie coś boli nigdzie nie jadę!
- ja pierdziele znowu coś głupiego
Przecież my tam się zesramy jak zobaczymy kogoś - dodała Britney.
- Spokojnie dlatego weźmiemy ze sobą Nathana.
- Serio?!!? - odpowiedziałam jej wkurzona.
- Noo tak. Dziewczyny wiecie o co chodzi.
- Tak wiemy. - prawda była taka że miała na nim crusha.
W tym czasie Britney zadzwoniła do Amber, bo byłyśmy pod jej domem, a następnie zaczęłyśmy jechać tam gdzie prowadziła nas Grace.
