Cześć, nazywam się Tara. Mam osiemnaście lat i chodzę do szkoły średniej. A tak dokładnie, to teraz do niej idę, do nowej, bo niedawno wyprowadziłam się z mojego domu rodzinnego, niestety w środku roku szkolnego. Właśnie wchodzę do budynku szkoły. Mam nadzieje, że się tu odnajdę. Już na wejściu zaczepiła mnie jakąś dziewczyna w czarnych włosach, jasno-zielonej skórze, czarnej sukience z różową peleryną i kapturem.
-Hej, kim jesteś, jesteś tu nowa, co nie, Jak się nazywasz, która klasa?
-No cześ- nawet nie zaczęłam mówić, a ona spowrotem kontynuowała.
-Czekaj, gdzie moje maniery -podała mi rękę. -Nazywam się Willow i jestem w trzeciej klasie, a ty?
-N-no cześć -odkaszlenałm. -Nazywam się Tara i też jestem w trzeciej.
-Ale super, jesteśmy w tej samej klasie!- ucieszyła się i mnie przytuliła.- chodź, pokarzę ci gdzie mamy pierwszą lekcje , a ty po drodze opowiedz mi, czym się interesujesz.
- Dobrze, a więc, interesuje się magią w głównej mierze, cóż jestem wróżką i wróżę z tarota, sprzedaje również amulety w swoim sklepiku.
-Masz swój własny sklep? - spytała się mnie.
-Tak, owszem, gdy mieszkałam jeszcze z moją rodziną, to codziennie tam przychodziłam a teraz, będę tam bodajże co dwa tygodnie.
-jak fajnie, ja pracuje co jakiś czas na " bagnie miłości" ale nie śmiej się, już Ci opowiadam co to jest...
Rozmawiałyśmy tak dłuższą chwile, aż w końcu doszłyśmy do sali od matematyki.
-To tutaj mamy pierwszą lekcje.- usiadła na ławce obok drzwi i pociągnęła mnie za sobą w dół.- Widzisz ich?
wskazała ręką na dwóch chłopaków. Jeden z nich miał jasno-zieloną skórę jak Willow, krótkie lekko poczochrane włosy, czółka, krótkie brązowe spodenki, a na jednym oku miał różową opaskę. Drugi, miał strasznie bladą karnację i fioletowe, dziwnie obcięte włosy. Był ubrany jak... wampir, co nie ukrywam, dosyć mi się podobało, ze względu na to, że lubię czytać o nich opowieści. Dwoje chłopaków siedzieli obok siebie i rozmawiali.
- A więc -mówić zaczęła moja nowa koleżanka. - ten wampirek jest mój, nazywa sie Mortis.
- Ouh, to twój chłopak?
-Niee...niestety, ale strasznie mi się podoba od jakiegoś czasu, więc nawet nie próbuj go podrywać!- lekko sie zasmiała.
-Dobrze dobrze, powodzenia ci z nim!- również się roześmiałam.- a ten drugi to kto?
- To jest Angelo, mój najlepszy przyjaciel!
na tym zdaniu podniosła głos, chyba celowo, żeby on to usłyszał
Podbiegła do niego I go przytuliła-Hejka skarbeńku!- Willow przywitała się z przyjacielem.
-Aż cholera, dusisz mnie!- komar ledwo co odpowiedział, aż go puściła.- no... I też witaj my dear!- tera on ją przytulił a ona poczochrała go po włosach.
- A kto to jest- odezwał się Mortis.- ta różową mumia, co, urwałaś się z kółka teatralnego?
Dosyć mnie ta jego docinka zdenerwowała i zrobiło mi się trochę przykro, ale Willow zaraz zareagowała.
- Ja ci zaraz dam mumia, a ty co dracula, uciekłeś z "hotel transylwanii"?- wszyscy się zasmialismy
- ha-ha, bardzo śmieszne...dobra, sorry, ale i tak oczekuje odpowiedzi kim jesteś
-Nazywam się Tara, i jestem nowa w tej szkole i klasie. Btw, super przywitanie.
-Oj no przeprosiłem, to i tak przecież żarty...A no, nazywam się Mortis- podał mi rękę. Ja mu też.
-Wiem, już Willow mi powiedziała, miło cię poznać
-vice versa, czy jak to się tam mówi...
-A to moje imię też już znasz? -wepchną się Angelo
-Owszem, Angelo.
-Tara jest wróżką, to może nawet byłaby w stanie znać wasze imiona bez mojego przedstawiania was.- zasmiała się.
-O, no to nieźle, powiem ci, że nawet sam byłom raz lub dwa u wróżki- powiedział komar.
-"byłom"...?-delikatnie spytałam, nie chciałam zrobic mu przykrości.
-T-tak, dobrze słyszałaś...cóż, jestem osobą niebinarną, chyba nic do tego nie masz..?
-Nie, oczywiście, że nie.- uśmiechnęłam się.
Właśnie dzwoni dzwonek na pierwszą lekcje.
-Ej, Angelo, usiądę z Tara, no bo wiesz, jest nowa i wgl
-Spoczko, to ja idę do ciebie Mortis.
-Nie ma problemu.
-Ouh, dzięki wielkie, bardzo mi miło!
ucieszyłam się, że usiądę z Willow, a ona uśmiechnęła się do mnie. Po chwili przyszła nauczycielka, otworzyła klasę i wszyscy weszliśmy do środka. Z tego co wiem, to wszystkich osób w klasie jest ze mną piętnaście, ale dwójka osób nie była obecna. Gdy wszyscy zajęliśmy swoje miejsca, pani od matematyki przedstawiła mnie klasie, poczym zaczęła temat.
*po lekcji*
Willow na lekcji powiedziała, że chce mnie zabrać w jakieś fajne miejsce i właśnie tam idziemy.
-Dobra, nie mogę tego tak trzymac- zaczęła mówić Willow.- idziemy na dach szkoły!
-C-co jak na dach? - trochę mnie to zaskoczyło, ale byłam też strasznie ciekawa
-Tylko nie mów teraz, że masz lęk wysokości...
-Nie, nie mam, ale jak my mamy tam wejść?
-O to już się nie martw, chodzimy tam prawie cały czas!
Po tym zdaniu szłyśmy już w ciszy. Willow zaprowadziła mnie za szkołę, gdzie stała długa drabina. Noi reszta była oczywista, wspiełysmy się po drabinie na samą górę, a tam, na dachu, była mata, raczej do siadania a w okół pełno podpisów innych uczniów
-No, to jesteśmy- zaczęła Willow.- tutaj uczniowie z różnych klas się spotykają w ukryciu przed nauczycielami a ślepi oni nawet nie wiedzą, że tu da się wejść. Chciałam, żebyśmy tutaj usiadły, pogadały i lepiej się poznały!- uśmiechnęła się.
-Och, super...- trochę nieśmiało odpowiedziałam
Nie lubię dużo mówić o sobie, ponieważ wiem, że sprowadza się to do jednego i tego samego pytania: "Dlaczego nosisz bandaż na twarzy?".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
878 słów🔥mowilom, że to będzie dłuższe niż inne części innego ff, daletego mi to trochę dłużej zajęło, za ci naprawdę przepraszam osoby które na to czekały (chociaż wątpię że takie osoby istnieją xD) Ten rozdział to jest takie rozbudowanie historii, jeszcze nic tu nie ma o T x M A jeśli ktoś się obawiał i zastanawiał dlaczego jest tam że willow kocha Mortis to spokojnie, w następnych rozdziałach się wszystkiego dowiecie, nie ma się czego bać💋
~~~~~
‼️PRZEPRASZAM JESZCZE RAZ ZA BŁĘDY ORTOGRAFICZNE ‼️
😍proszę cierpliwie wyczekiwać następnych rozdziałów, a jeśli masz jakieś uwagi lub propozycje, albo poprostu chcesz wyrazić swoją opinię, zapraszam do kom!!😍
Pozdrawiam😽😽
CZYTASZ
☆Zapisane W Kartach | Mortis x Tara☆
FanfictionKsiążka jest pisana głównie na podstawie pov Tary | przekleństwa⚠️| lgbtq+🏳️🌈| MIŁEGO CZYTANKA 💗💗💗 |