Patrzyłem się w sufit swojego pokoju, to był mój ostatni dzień tutaj ponieważ wyprowadzam się do zielonej góry do mojego przyjaciela Maxa
Jak będzie mi się z nim mieszkało?
Jak wygląda jego mieszkanie?
Jakie ma zwyczaje?
Jak mnie przyjmie?
Co o mnie myśli?
Czy będe drugim właścicielem kikuta?
Wziąłem do ręki telefon, spojrzałem na ekran i ujrzałem godzinę 8.02 oraz wiadomość od taty
Wiadomość:
-Szymek będę o 9.00
Pospiesznie wstałem ogarnąłem się i zjadłem śniadanie
(◍•ᴗ•◍)✧* 8.50
Zauważyłem auto mojego taty, zanieśliśmy wszystkie bagaże do środka, pożegnałem się z zeronem i odjechaliśmy
(ﾉ◕ヮ◕)ﾉ*.✧ 13.36
Napisałem do Maxa że dojechałem a on pomógł mi i tacie z torbami, gdy wnieśliśmy wszystko. Pożegnałem się z tatą i zacząłem się rozpakowywać w między czasie przyszedł kikut i troche mi przeszkadzał a max gdzieś wyszedł
Po skończeniu składania biurka i podłączeniu sprzętu poszedłem do salonu i zacząłem oglądać telewizje po czym zasnąłem
(人 •͈ᴗ•͈) 21.37
Obudził mnie głośny dźwięk jakby muzyka z telefonu gdy wstałem i chciałem pójść do swojego pokoju usłyszałem że ta muzyka dochodzi z pokoju maxa jak podszedłem do drzwi okazało się że to barka
Co do chuja?
Nie chciałem mu wchodzić do pokoju więc wróciłem do swojej jaskini, Max chyba usłyszał jak otwieram drzwi ponieważ wszedł mi do pokoju z telefonem w ręce z którego wydobywała się piosenka ,,barka"
-max wszystko okej?
A ten poprostu wyszedł i wyłączył telefon
Mieszkanie u niego będzie ciekawe...
=============================================
Dopiska od autorek
Cała historia jest pisana we dwie osoby
Luna i Venyo
Mamy nadzieje że się spodoba opowieść
Historia będzie porywająca i ciekawa (tak myśle)
Rozdziały będą się pojawiać przynajmniej 2-3 razy w miesiącu ponieważ nie mamy dużo czasu na wymyślanie mamy nadzieje że to zrozumiecie
Miłego dzionka/nocy<33
