Adalbert
Dziś jest mój pierwszy dzień w nowej szkole,musiałem przenieść się tutaj ze względu mojego zachowania w tej poprzedniej,w Malibu. Bałem się jak mnie tu przyjmą,ponieważ w tamtej szkole odrazu zaczęli się nade mną znęcać,jednak tu jest inaczej. Właśnie chodzę z paczką Barta. Bart jest jednym z tych popularnych dzieciaków,dziewczyny też jedzą mu z ręki z powodu jego wyglądu. Ma blond włosy,niebieskie oczy,muskularną postawę i lubi być w centrum uwagi. Mieszkamy w tej samej dzielnicy i często się spotykamy,bo w sumie to nie mam co robić,a nie potrafię długo usiedzieć w jednym miejscu. Kiedy schodzimy po schodach mijamy dziewczynę ,którą znam z poprzedniej szkoły,przepisała się tu rok temu. Nancy Anderson,żywię do tej dziewczyny czystą nienawiść,sam nie potrafię wyjaśnić dlaczego,poprostu nikt jej zbyt nie lubi, więc ja też.
-Anderson!-krzyczę ironicznie w jej stronę,a paczka Barta odrazu szczerze się śmieje.
Dziewczyna patrzy na mnie wzrokiem pełnym nienawiści-bingo!
-Ahh widzisz jakich masz fanów? Aż krzyczą twoje nazwisko!-mówi z uśmiechem na twarzy do Nancy jakaś jej koleżanka,odrazu wiem,że już się nie lubimy. Mierze ją wzrokiem,dziewczyna ma na sobie jakieś czarne dresy i szarą bluzę,nosi też okulary oprawione czarną oprawką,ma trądzik z tego co zauważam,a jej kasztanowe włosy sięgają trochę poniżej ramion. Natomiast sama Nancy ma nachodzące na siebie lekko dwie jedynki z przodu szczęki,co da się zauważyć,zwłaszcza gdy dziewczyna się uśmiecha,ma ciemno brązowe włosy,i jest ubrana w dresy i jakąś różową bluzę. Tyle udaje mi się wywnioskować po kilku sekundach mierzenia ich wzrokiem,gdyż Bart i jego paczka są już na samym końcu schodów,a ja w połowie.
***
Alice
Kiedy już mijamy tego dupka rzucam do Nancy
-kto to?-pytam ze szczerym zaciekawieniem,gdyż wiem,że chłopak jest nowy w szkole,a odnajduje się tu jak by chodził do naszej szkoły od zawsze.
-Nie wiem,znam go tylko z widzenia. Mieszkamy w tej samej dzielnicy,więc zanim się tu przepisałam chodziliśmy razem do szkoły.- odpowiada bezinteresownie dziewczyna.
Nancy jest dobrą przyjaciółką,jeśli się ją bliżej pozna. W szkole nie jest zbyt lubiana,i same czasem zastanawiamy się dlaczego. Ponieważ ma naprawdę świetny charakter...
-Siema!-z zamyślenia wyrywa mnie krzyk Pula. Paul jest moim kolegą z klasy niżej,poznaliśmy się rok temu,kiedy to jeszcze zadawałam się z jego toksyczną koleżanką z klasy.
-Hej-odpowiadam krótko,po czym podchodzę do chłopaka i przytulam go delikatnie na powitanie.
-co tam?-pyta,ale jakby z grzeczności,bez żadnego zaciekawienia.
-w porządku,właśnie idziemy z Nancy do biblioteki wypożyczyć nową lekturę.-odpowiadam szczerze,jednak chłopak już nawet przy nas nie stoi. Rozglądam się dookoła zauważając,że pyta o coś nauczycielki.
-uff wreszcie sobie poszedł,idziemy?-pyta Nancy.
-tak, chodźmy.
CZYTASZ
Prosty układ
RomanceAdalbert zostaje przeniesiony do nowej szkoły z powodu nienagannego zachowania. Chłopak był w przeszłości nękany przez rówieśników. Żywi szczególną nienawiść do pewnej dziewczyny,jak i do jej przyjaciółki. Pewnego dnia jej przyjaciółka,Alice postana...